Marsz imienia Gawliny już po raz 11., tym razem w Rudniku

Młodzież co roku chętnie bierze udział w imprezie. - To ciekawe wydarzenie, bo każdego roku biorą w nim udział żołnierze którejś z jednostek wojskowych, jest możliwość zapoznania się  ze sprzętem wojskowym, historią danej jednostki, pracą żołnierza - mówi Zygmunt Kandora z urzędu gminy w Rudniku.

Zawodnicy będą mieli za zadanie na kilometrowym odcinku wykonać różnego rodzaju zadania m.in. z pierwszej pomocy, strzelania z urządzenia pneumatycznego, posługiwania się kompasem, czytania mapy, strzelania z łuku, pokonanie toru sprawnościowego. W sumie trzyosobowe drużyny (w dwóch kategoriach wiekowych: szkoły podstawowe i gimnazja) będą musiały zaliczyć osiem punktów kontrolnych. Na koniec uczestników czeka poczęstunek, a dla najlepszych - nagrody. Delegacja pojedzie też do Raciborza, by złożyć kwiaty pod pomnikiem arcybiskupa.

Skąd pomysł biegu? - Żyjemy w ciekawych czasach, warto przypomnieć, że jeśli sami się nie obronimy, to nikt nas nie obroni - uważa Zygmunt Kandora. - A poza tym, elementów przysposobienia obronnego brakuje na poziomie kształcenia podstawowego czy gimnazjalnego. Warto, by dzieci od najmłodszych lat nabywały takich umiejętności, bo one naprawdę mogą uratować życie. Wychowanie w duchu patriotyzmu i umiłowania ojczyzny jest naszym obowiązkiem. A do tego to promocja aktywnych form spędzania wolnego czasu - wyjaśnia. Wydarzenie będzie tez przypominać postać arcybiskupa Gawliny. - Bo wciąż się okazuje, że ludzie znają co najwyżej jakieś ogólne informacje - przyznaje Zygmunt Kandora.

Marsz Sprawnościowo-Obronny jest już kolejnym wydarzeniem organizowanym w ramach Roku Gawliny. Odbędzie się w najbliższy piątek 26 września, start o 10.30 przy szkole w Rudniku.