Wrócili bez medalu, jednak z podniesionymi głowami

W pierwszym meczu turnieju reprezentanci naszego miasta zmierzyli się z Zespołem Szkół im. Romualda Mielczarskiego z Katowic. Jak się okazało, w drużynie katowickiej zagrało trzech zawodników 3-ligowych. Początek meczu był bardzo nieudany dla koszykarzy z Raciborza, którzy debiutowali w imprezie tej rangi. Pierwsza kwarta meczu zakończyła się prowadzeniem przeciwnika 20:10. Nie brakowało dobrych sytuacji, ale zawiodła skuteczność. Dwie następne kwarty, po znacznie lepszej grze zawodników z naszego miasta, szczególnie w obronie, także wygrali katowiczanie (15:12, 13:12). Dopiero ostatnią część meczu, chłopcy z „Kasprowicza” wygrali 19:13. Pomimo ambitnego pościgu cały mecz zakończył się 8-punktową porażką 61:53. 

W ekipie I LO najlepiej punktowali: Jakub Jendrysek 24 pkt., Dawid Kampka 11 pkt. i Krzysztof Pociecha 10 pkt.

W drugim meczu faworyt turnieju Dąbrowa Górnicza, półfinalista Klubowych Mistrzostw Polski Juniorów, łatwo pokonała reprezentację IV LO z Bytomia.

W meczu o III miejsce rywalami naszych koszykarzy była ekipa Bytomia, w której wszyscy chłopcy z „pierwszej piątki” są zawodnikami UKS MOSM Bytom, czwartej drużyny śląskiej ligi juniorów. Jak się okazało, mecz z Katowicami kosztował raciborzan zbyt wiele sił. Gra nie układała się zarówno w obronie jak i w ataku. Dwie pierwsze kwarty pewnie wygrali przeciwnicy w stosunku 16:7 i 20:13. Nie brakowało woli walki, ale dobrego wykończenia i kiedy po pierwszej połowie meczu bytomianie sądzili, że ich przeciwnik już się nie podniesie, nastąpiła wyjątkowa mobilizacja raciborzan. Powrócili do równej walki, remisując drugą połowę (19:20 i 13:12). Niestety nie udało się odrobić 16 – punktowej straty z pierwszej połowy i mecz zakończył się zwycięstwem IV LO z Bytomia, wynikiem 68:52. Dla Raciborza najlepiej punktowali: Mikołaj Książek 13 pkt., Jakub Jendrysek 12 pkt.i Dawid Kampka 11pkt..

Piotr Michalak, opiekun reprezentacji I LO z Raciborza: – Obyło się bez sensacji. Spośród czterech finalistów Licealiady, tylko w Raciborzu nie ma klubu sportowego szkolącego dzieci i młodzież. W pozostałych miastach przygodę z koszykówką rozpoczyna się przeciętnie w wieki 10-12 lat, przy obciążeniu w wymiarze 3-5 treningów w tygodniu. Nasi chłopcy spotykają się dwa razy w tygodniu. Dąbrowa Górnicza ma drużynę męską w I lidze i walczyła w tym sezonie o wejście do ekstraklasy. Katowice posiadają dwa kluby 2-ligowe, a jeden z nich walczy o awans do I ligi. Bytom to niegdyś ekstraklasa koszykówki, dziś kłopoty finansowe i gra w niższych ligach. W sercach odczuwamy niedosyt, bo mogło być lepiej. Rozum podpowiada nam jednak, że zrobiliśmy niemało. Wracamy do domu bez medalu, ale z ust trenera Dąbrowy Górniczej, Wojciecha Wieczorka, po naszym meczu z Katowicami, usłyszałem słowa dla których warto pracować. Powiedział, że po tym co zobaczył, jest pewny że nasze zwycięstwo w Półfinale Wojewódzkim nie było przypadkiem i jest pełen szacunku dla efektów naszej pracy. Pochwalił jeszcze kilku zawodników, ale celowo nie podaję ich nazwisk, bo moim zdaniem wszyscy zasłużyli na pochwałę. Cieszę się, że mogłem z nimi pracować i wspólnie przeżyć tą sportową przygodę.

Skład uczestników Finału: Jakub Jendrysek, Dawid Kampka, Mikołaj Książek, Krzysztof Pociecha, Maciej Bencal, Radosław Kurowski, Kamil Monkiewicz, Michał Tokarczyk, Piotr Oliwa, Jakub Sołtys, Przemysław Foryś, Ronald Migus.

(asr)

fot. Małgorzata Pietrzyk