Wójt Branic członkiem rady nadzorczej miejskiej spółki w Raciborzu

Wąsowicz zajmuje się księgowością i doradztwem podatkowym, ma biuro usług audytorskich. Baca, przed wyborem na fotel wójta Branic, związany był z branżą okienną. Pracował m.in. w Eko-Oknach. W zeszłym roku zdobył dyplom MBA. Jest członkiem komisji Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. współpracy z samorządem terytorialnym.

Temat zmian w radzie nadzorczej wzbudził wczoraj kontrowersje na komisji finansów Rady Miasta. – W ZZO odwołano już drugą osobę bez jakiejkolwiek argumentacji. Tym razem chodzi o członka rady nadzorczej. Rozumiem, że chcemy pozyskiwać dobrych specjalistów, ale nie kosztem innych, też dobrych, szczególnie, że osoba odwołana jest biegłym rewidentem. Jakie to może przynieść dobre rozwiązania dla miasta? – dociekała radna Anna Szukalska.

- Podobne zmiany były swego czasu w PK, co jak widać przełożyło się na dobrą kondycję finansową spółki. Właśnie na tym polega działanie miasta, na dostarczaniu jak najlepszych usług jak najtaniej – odparł prezydent Dariusz Polowy.

- Nie kwestionuję, że zmiany są niekiedy konieczne, ale konieczne wtedy jest wyjaśnienie, czemu ta osoba została wybrana, a nie inna. Co panem kierowało, że akurat wójt Gminy Branice został członkiem rady nadzorczej? – pytała A. Szukalska. – Przed naszym ZZO stoi trudne zadanie rozbudowy kompostowni, więc nie tyle potrzebujemy biegłego rewidenta. Może to i lepiej, że nie będzie to osoba zatrudniona w radzie nadzorczej. Nowa osoba ma doświadczenie w pracy w gminie i z pewnością będzie wsparciem dla nowego prezesa – powiedział D. Polowy.

Radna Anna Szukalska nie ustępowała. – Czy nowa osoba ma doświadczenie prócz pracy w samorządzie? Czy ma jakieś doświadczenie z zakresu pracy w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów? – dociekała. - By zasiadać w jakiejkolwiek radzie nadzorczej nie ma konieczności posiadania jakiegokolwiek doświadczenia w danej dziedzinie – stwierdził D. Polowy. – Nie o to pytałam, ale skoro pan nie chce odpowiedzieć, to można jedynie domniemywać, że coś jest na rzeczy – powiedziała radna Anna Szukalska.

- Ma pan prawo do czyszczenia spółek z moich ludzi, tak już zwykle bywa. Ale zastępowanie naprawdę dobrej osoby osobą nieznaną, to trudno nazwać dobrym. Szczególnie, że nie widzę jakichkolwiek różnic w funkcjonowaniu ZZO za poprzedniego prezesa jak i obecnego. Pana zmian absolutnie nie kwestionuję, ale pana zadaniem jest sprawdzenie, czy dana osoba posiada kompetencje. Dodatkowo sukces PK to nie pana dzieło ani pana Gawliczka. To złożona sprawa, a taki a nie inny efekt zawdzięczamy temu, że mamy umowę na RIPOK na dwadzieścia lat, choć już teraz na zdecydowanie mniej. Trzeba jednak zaznaczyć, że wpływ miała na to determinacja Rady Miasta, która nie chciała wyłączyć nieruchomości niezabudowanych. Pan może oczywiście przypisywać sobie różne osiągnięcia, ale w tym nie widzę pana zasług – powiedział przewodniczący komisji, były prezydent Mirosław Lenk.

- Skoro pan tak uważa, ale proszę zauważyć, że poprzednia sytuacja, czyli brak konkurencji dla Empolu była spowodowana przez takie, a nie inne pana decyzje – odparł D. Polowy. – Skoro chce pan polemizować, to proszę bardzo. Nie uczynię tego dziś, ale przygotuję się do tego tematu na najbliższy czas – powiedział przewodniczący Lenk, po czym zakończył posiedzenie.