Groźne ataki czadu w Raciborzu. Zwłoki w mieszkaniu przy Mysłowickiej

Piątek, 12 czerwca 2020

O godzinie 11.50 jeden zastęp OSP udał się do Kuźni Raciborskiej na ulicę Słowackiego, skąd napłynęło zgłoszenie o roju pszczół. Strażacy zebrali owady, a następnie przekazali je przybyłemu na miejsce pszczelarzowi.

Kolejna interwencja miała miejsce o godzinie 15.56 na ulicy Gliwickiej w Szymocicach. Doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów: opla corsa i forda focusa. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP oraz trzy zastępy OSP. W momencie dojazdu strażaków na miejsce zdarzenia okazało się, że pozostałe służby, w tym przypadku zespół ratownictwa medycznego oraz policja otrzymały informację o kolizji prawie trzydzieści minut szybciej. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zakręceniu zaworu w instalacji gazowej w jednym z pojazdów oraz uprzątnięciu jezdni. Straty materialne oszacowane zostały na kwotę 25 000 złotych.

O godzinie 21.00 strażacy zostali wezwani na ulicę Żółkiewskiego. Ich działania polegały na pomocy w transporcie 30-letniej kobiety z mieszkania na piątym piętrze do karetki pogotowia.

Ostatnie piątkowe zdarzenie miało miejsce o godzinie 23.59. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła informacja z instalacji wykrywania pożarów z obiektu przy ulicy Podwale. Do akcji skierowano trzy zastępy PSP oraz dwa zastępy OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania, zagrożenia nie potwierdzono. Alarm został zakwalifikowany jako fałszywy z instalacji wykrywania.

Sobota, 13 czerwca 2020

Sobotnia służba rozpoczęła się dla raciborskich strażaków od interwencji o godzinie 8.59 przy ulicy Farnej w Pogrzebieniu. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do pożaru sadzy w kominie. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp z Reymonta oraz jeden zastęp miejscowego OSP. Działania strażaków polegały na ugaszeniu pożaru, a następnie sprawdzeniu atmosfery w pomieszczeniach pod kątem obecności tlenku węgla. Przy pomocy kamery termowizyjnej sprawdzono także przewód kominowy pod kątem ewentualnych spękań.

O godzinie 8.59 do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła prośba od dyżurnego policji o pomoc przy ulicy Olimpijczyka w Raciborzu. Do akcji skierowano jeden zastęp PSP, a jego działania polegały na demontażu uszkodzonego progu zwalniającego.

Kolejna akcja, która zapoczątkowała serię zdarzeń z tlenkiem węgla w roli głównej miała miejsce o godzinie 14.41 przy ulicy Warszawskiej. Do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie o włączeniu się alarmu w czujce czadu. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP. Po dojeździe na miejsce strażacy potwierdzili obecność groźnego gazu w atmosferze. Dokonali także pomiarów w innych mieszkaniach, gdzie także stwierdzono śladowe ilości CO. Mieszkania przewietrzono, a ich lokatorom zakazano używania piecyków gazowych do momentu wykonania przeglądu urządzeń przez administratora.

O godzinie 15.23 dwa zastępy PSP pognały na ulicę Katowicką, skąd napłynęło kolejne zgłoszenie dotyczące czadu. Także i tym razem strażackie urządzenia potwierdziły obecność tej groźnej substancji. Dodatkowo na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, gdyż 83-letnia lokatorka uskarżała się na dolegliwością związane z czadem.

Kolejna interwencja miała miejsce o godzinie 15.24 przy ulicy Mysłowickiej. Strażaków powiadomili zaniepokojeni sąsiedzi, którzy od dłuższego czasu nie widzieli jednego z lokatorów. Po dojeździe na miejsce jednego zastępu PSP oraz jednego zastępu OSP podjęto decyzję o siłowym otwarciu drzwi. W lokalu ujawniono zwłoki 61-letniego mieszkańca. Ich stan pozwalał przypuszczać, że mężczyzna nie żył już od dłuższego czasu.

O godzinie 15.52 dwa zastępy PSP udały się na ulicę Pomnikową, skąd napłynęło zgłoszenie o włączonym alarmie z czujki czadu. Także i tutaj strażackie urządzenia potwierdziły obecność CO w atmosferze. Sprawdzono pozostałe lokale w ciągu kominowym, w sześciu z nich potwierdzając obecność tlenku węgla. Administratorowi wydano polecenie dokonania przeglądu piecyków oraz ciągów kominowych, a lokatorom zakazano użytkowania urządzeń gazowych do momentu wykonania przeglądu.

Niedziela, 14 czerwca 2020

Pierwsza niedzielna interwencja miała miejsce o godzinie 0.47 w nocy z soboty na niedzielę. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła formatka z WCPR mówiąca o zdarzeniu drogowym w Nędzy. Do akcji skierowano dwa zastępy z Reymonta i jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce okazało się, że samochód uderzył w przydrożne drzewo. Autem podróżował tylko 25-letni kierowca, który był już opatrywany przez zespół ratownictwa medycznego. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, jego oświetleniu oraz zakręceniu zaworu w instalacji LPG. Straty materialne oszacowano na kwotę 3 000 złotych.

O godzinie 0.52 jeden zastęp PSP został wezwany na ulicę Przejazdową, skąd napłynęło zgłoszenie o wycieku substancji ropopochodnej z jednego z zaparkowanych tam pojazdów. Działania strażaków polegały na usunięciu wycieku oraz plamy z chodnika i jezdni. Straty materialne oszacowano na kwotę 200 złotych.

Kolejna interwencja miała miejsce o godzinie 7.55 w Ligocie Książęcej przy ulicy Sportowej. Jeden zastęp OSP został zadysponowany do usunięcia błota z jezdni.

O godzinie 9.07 do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła informacja o uwięzionym ptaku przy ulicy Opawskiej. Do akcji zadysponowano jeden zastęp PSP Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że na poddaszu jednego z budynków zagnieździły się ptaki, które miały swobodną możliwość wlotu i wylotu z gniazda. W związku z tym zgłoszenie zostało zakwalifikowane jako fałszywy w dobrej wierze.

Kolejne zgłoszenie napłynęło do komendy przy Reymonta o godzinie 10.19. Ze zgłoszenia wynikało, że zachodzi konieczność otwarcia lokalu w Sławikowie przy ulicy Słowackiego. Pomocy miał wymagać 79-letni mężczyzna. W czasie dojazdu strażaków na miejsce minęli się z odjeżdżającym zespołem ratownictwa medycznego. Później okazało się, że zgłoszenie do strażaków po raz kolejny w czasie minionego weekendu dotarło z niemal półgodzinnym opóźnieniem.

O godzinie 13.38 w Powiatowym Stanowisku Kierowania odebrano zgłoszenie o znalezieniu niewybuchu w Szymocicach przy ulicy Gliwickiej. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca znaleziska oraz jego oznaczeniu. Następnie teren został przekazany patrolowi policji.

Kolejne zdarzenie miało miejsce o godzinie 14.16 przy ulicy Leczniczej w Raciborzu. Doszło tam do pożaru śmietnika. Do akcji skierowany został jeden zastęp PSP, który szybko poradził sobie z pożarem. Dzięki temu obyło się bez strat. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było podpalenie.

Ostatnią weekendową interwencję raciborscy strażacy odnotowali w niedzielę o godzinie 21.21. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła prośba od dyżurnego policji o uprzątnięcie chodnika przy ulicy Rybnickiej. Wcześniej leżała na nim kobieta, która mocno krwawiła. Strażacy usunęli plamy krwi.