Zlikwidowana mała rozlewnia alkoholu z dużą produkcją

Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zlikwidowali przydomową rozlewnię i magazyn nielegalnego alkoholu, zatrzymując dwóch obywateli Polski i zabezpieczając ponad 730 litrów alkoholu niewiadomego pochodzenia. Z ustaleń wynika, że przez 2,5 miesiąca działalności rozlewni, mogło zostać w niej przetworzone 2 800 litrów nielegalnego alkoholu.
Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy powiatu cieszyńskiego w wieku 34 i 45 lat, którzy zajmowali się przetwarzaniem i dystrybucją pochodzącego z nielegalnego źródła spirytusu - prawdopodobnie odkażonego spirytusu przemysłowego. Działali w oparciu o magazyn znajdujący się na terenie
Cieszynie - w pomieszczeniach gospodarczych należącej do 34-latka posesji, w którym przechowywali kupiony wcześniej spirytus oraz prymitywną rozlewnię. W rozlewni mieszczącej się w garażu należącej do 45-latka posesji, w jednej z podcieszyńskich miejscowości, mężczyźni produkowali ze spirytusu "markowy" alkohol, który potem sprzedawali hurtowo zaufanym odbiorcom, celem dalszej dystrybucji. W zależności od zapotrzebowania, na bazie spirytusu i dolewanej do niego w odpowiednich ilościach wody z wodociągu oraz barwników spożywczych wytwarzali wódkę, koniaki, rum i spirytus, który przelewali następnie do przygotowanych szklanych butelek, oklejali je odpowiednimi etykietami, zakręcali, a nakrętki zabezpieczali termokurczliwą folią. Podrabiali głównie czeskie trunki, a także polski spirytus. W garażowej rozlewni funkcjonariusze, oprócz wytworzonego i przygotowanego do sprzedaży alkoholu znaleźli kilkaset pustych butelek, nakrętki, kapslownicę, naklejki, folie, plastykowy pojemnik służący do
rozcieńczania spirytusu oraz 5 plastykowych pojemników z nierozcieńczonym spirytusem. Mężczyźni zostali zatrzymani na terenie Cieszyna, w trakcie transportu spirytusu z magazynu do rozlewni. W samochodzie osobowym typu kombi, którym się poruszali, funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli 160 plastykowych, litrowych i 5-litrowych wypełnionych spirytusem. Podczas przeszukania magazynu funkcjonariusze znaleźli kolejnych 212 pojemników spirytusem. Łącznie - w samochodzie, magazynie i w rozlewni, ujawniono i zabezpieczono 734,5 litra nielegalnego alkoholu (w większości spirytusu) o wartości szacunkowej prawie 60 000 złotych.
W trakcie prowadzonych czynności ustalono, że mężczyźni działali co najmniej od listopada ubiegłego roku, czyniąc sobie z nielegalnego procederu stałe źródło dochodu. W tym okresie przechowywali, przetworzyli i wprowadzili do obrotu około 2 800 litrów nielegalnego alkoholu o łącznej wartości ponad 220 000 złotych narażając budżet Skarbu Państwa na uszczuplenie podatku akcyzowego w kwocie co najmniej 130 000 zł.
Mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie, gdzie usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw określonych w ustawie o wyrobie alkoholu etylowego i wytwarzania wyrobów tytoniowych, ustawie o wyrobie napojów spirytusowych oraz rejestracji i ochronie oznaczeń graficznych napojów spirytusowych i ustawie Prawo własności przemysłowej. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów.
To pierwszy w tym roku przypadek, kiedy funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili nielegalną rozlewnię i zatrzymali tak dużą ilość alkoholu pochodzącego z nielegalnego źródła. W roku 2009 funkcjonariusze zatrzymali łącznie ponad 70 000 litrów nielegalnego alkoholu wartości ponad 5 500 000 złotych. Ich ujawnienie było wynikiem zarówno kontroli drogowych jak i działań podejmowanych w celu dotarcia i likwidacji miejsc składowania i dystrybucji nielegalnego
alkoholu, oraz nielegalnych rozlewni, gdzie ze skażonych chemicznie produktów na bazie spirytusu, produkuje się w prymitywnych warunkach alkohol, który po odpowiednim przetworzeniu trafia potem do nielegalnej sprzedaży już jako markowa wódka, koniak czy spirytus.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany