Temat ortopedii powrócił

Do problemów związanych z oddziałem ortopedycznym wrócił na ostatniej komisji zdrowia radny Jan Matyja (na zdj.). - Jakie kroki podjęła dyrekcja? Jak sprawa wygląda na dzień dzisiejszy? Czy jest możliwość zwiększenia ilości wykonywanych zabiegów ortopedyczno-chirurgicznych? - dopytywał radny.
Jan Matyja doniósł, że z rozmów z lekarzami wie, że byliby w stanie przeprowadzać więcej zabiegów, co by się przyczyniło do zmniejszenia kolejek, jednak kontrakt na to nie pozwala. - Jest limit - 3 operacje w miesiącu - mówił na komiscji zdrowia. - Kontrakt na ortopedii nie jest zbyt duży, co wynika z pewnych zaszłości. Na ten rok i tak jest dodatkowe pół mln, które przeznaczyliśmy na endoprotezy - relacjonował dyrektor Ryszard Rudnik. - Patrząc historycznie i na potrzeby regionu, ten kontrakt jest za mały. Musimy czekać na lepsze czasy NFZ - wyjaśnił.
Dzięki tym dodatkowym pół mln ilu pacjentów więcej można obsłużyć? Trzech, dziesięciu, dwudziestu? - dopytywał radny Matyja. - Możemy wykonać 3 operacje miesięcznie, jeśli chodzi o endoprotezy - odpowiedział Rudnik. - Trzy dodatkowe operacje? - pytał dalej radny. - Nie, łącznie możemy pozwolić sobie na wykoanie 3 operacji w miesiącu - tłumaczył dyrektor. - Jak długa jest kolejka na endoprotezy - zainteresował się Władysław Gumieniak. - Około 2 lat i tak jest w większości szpitali - mówił Rudnik. Radnego Gumieniaka zaciekawiła też jakość wykonywanych w Raciborzu endoprotez. - W tym roku wprowadziliśmy bezcementowe endoprotezy, najlepsze. Mają dłuższy okres żywotności - stwierdził dyrektor.
Radni dopytywali także o sytuację innych oddziałów. - Są oddziały generujące zysk, a są też takie, które wykazują stratę. Kontrakt ogólnie wykonany został przez 4 miesiące na ok. 74-75 %, a powinno być 66,6% - opowiadał dyrektor szpitala. - Będziemy starać się zmieścić w kontraktach. Nadwykonania planujemy jedynie na okulistyce, by zabiegać o wyższy kontrakt na przyszłość - zakończył Rudnik.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany