Tym razem woda nas ominęła
– Około 14.00 zauważyliśmy niebezpiecznie zbliżającą się do naszych domów wodę. Zadzwoniłam do straży pożarnej – opowiada o poniedziałkowych zdarzeniach Czesława Sikora, mieszkanka domu przy ul. Brzeskiej. Kobieta obawiała się powtórki z 97 roku, kiedy żywioł zabrał jej wszystko.
– Tym razem fala wody przeszła na drugą stronę naszej dzielnicy. Nam podtopiło tylko podwórko – mówi pani Czesława. Mimo to kobieta, jak i pozostali lokatorzy domów przy ul. Brzeskiej, ewakuowała swój dobytek na wyższe piętro. – Ja mam tego pecha, że mieszkam na parterze. 13 lat temu woda zabrała mi dosłownie wszystko. Nie zdążyłam nawet dokumentów czy moich wyników lekarskich zabrać – opowiada o wydarzeniach sprzed 13 laty Czesława Sikora.
Cztery miesiące Sikora mieszkała u swojej rodziny. – Do domu wróciliśmy dopiero pod koniec listopada. MZB, który zarządza budynkiem, wymalował nam mieszkania. Na wyposażenie ich dostaliśmy tylko 4 tys. zł. To niestety bardzo mało. Nie jeden z nas musiał ratować się kredytami – zaznacza lokatorka z Brzeskiej.
W tym roku kobiecie w przenoszeniu rzeczy pomagali sąsiedzi. – Alojz pomógł mi postawić kanapę na stole, na niej fotele. Obawialiśmy się, że woda zaleje nas do pół metra. Wtedy mieliśmy jej w mieszkaniach po 80 cm – dodaje kobieta. – Na szczęście tym razem woda nas ominęła. Zalała nam tylko podwórka. Jak woda waliła, to widać było, jak sarenki uciekają na Oborę, w las, ale młode się potopiły – relacjonuje pan Alojzy.
Mieszkańcy Brzezia chwalą bardzo pracę strażaków. – Gdy w poniedziałek zadzwoniłam do nich powiedzieć, że woda podchodzi coraz bliżej naszych domów, od razu byli. Sprawdzili poziom wody i zaraz przywieźli nam worki z piaskiem – mówi pani Czesława. – Co godzinę ktoś przyjeżdżał i sprawdzał, jak sytuacja wygląda – dodaje pan Alojzy.
O ewakuacji mieszkańcy budynku przy Brzeskiej nawet nie myśleli. – Autobus podstawili na rogu Fabrycznej i Szkolnej, więc trzeba by dojść. To nie dla mnie, ja chodzę o lasce – kończy pani Czesława.
(k) JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany