Mieszkańcy Kuźni oddali hołd ofiarom
– Po raz drugi przeżywamy Wielki Piątek. Życie znów zaprowadziło nas pod krzyż – mówił ks. Bernard Plucik w homilii wygłoszonej do mieszkańców Kuźni Raciborskiej, którzy zgromadzili się, by uczcić pamięć ofiar katastrofy w Smoleńsku. Po mszy świętej wszyscy w milczeniu przeszli pod pomnik „Dębu Pamięci”.
– Lecieli razem, ramię w ramię, w jednym celu. Gdy wsiadali do samolotu, nie wiedzieli, że znicze, które chcieli zapalić ofiarom kaźni katyńskiej, zapłoną ku ich pamięci – mówił dzisiaj w homilii proboszcz parafii pw. św. Marii Magdaleny w Kuźni Raciborskiej, ks. Bernard Plucik. – Sobotnia tragedia uświadomiła nam, że przez kruchość życia jesteśmy sobie bliscy – podkreślił. – To co się stało, wstrząsnęło Polakami. Szkoda, że potrafiliśmy się pogodzić dopiero w obliczu tak strasznej tragedii – stwierdził ze smutkiem burmistrz Rita Serafin.
O godzinie 12.00, po mszy świętej władze gminy, poczty sztandarowe, duchowieństwo, harcerze, oraz młodzi i starsi mieszkańcy Kuźni Raciborskiej w milczeniu przeszli pod pomnik „Dębu Pamięci” przy Placu Zwycięstwa, gdzie odbyły się obchody siedemdziesiątej rocznicy zbrodni katyńskiej. W związku z żałobą narodową ich charakter i program uległ zmianie. Uroczystość minęła w atmosferze zadumy, nie było przemówień. – Stajemy do apelu, by uczcić ofiary jednej z największych w dziejach cywilizowanego świata zbrodni, którą przez wiele lat usiłowały zataić władze Związku Radzieckiego – mówił Wojciech Gdesz, który wraz z Katarzyną Szymczyk odczytał Apel Poległych.
W imieniu mieszkańców gminy burmistrz Rita Serafin, Przewodniczący Rady Miasta, Manfred Wrona oraz dyrektor szkoły podstawowej, Maria Cieślik, złożyli pod „Dębem pamięci” wieniec w biało-czerwonych barwach. W ślad za nimi poszli pozostali, którzy przenieśli ze sobą kwiaty i znicze. – Dzisiejsza uroczystość pokazuje, jak silne jest przywiązanie do naszej małej i dużej ojczyzny – stwierdził Wrona.
– Po raz kolejny ziemia katyńska zabrała osoby, które wiele znaczą dla naszego kraju. Ale czy to wydarzenie nas zmieni? – pytał pwd. Mariusz Gruchała z ZHP. – Po śmierci papieża też padło mnóstwo szumnych deklaracji, ale to były tylko słowa – dodał.
MaS
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany