Znika pojęcie szpitali jednoimiennych. Trzy poziomy leczenia. Co z Raciborzem?
- Do tej pory głównymi jednostkami, które zajmowały się pacjentami z koronawirusem były szpitale jednoimienne. W tej chwili to pojęcie już znika. Lecznictwo szpitalne dla pacjentów z koronawirusem zostało podzielone na trzy poziomy – powiedział dziś wiceminister Kraska. Co to oznacza dla Raciborza?
Resort wskazał, że na trzecim, najwyższym poziomie znalazły się szpitale wielospecjalistyczne. Będą w nich m.in. oddziały: internistyczny i chorób zakaźnych, chirurgii ogólnej, położnictwa i neonatologii, kardiologiczny, intensywnej terapii i ortopedyczny. Takich szpitali będzie w Polsce dziewięć:
4. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SP ZOZ we Wrocławiu
Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu
SPZOZ Puławy w Puławach
Szpital Uniwersytecki w Krakowie
Centralny Szpital Kliniczny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie
Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie -Koźlu
SPZOZ MSWiA w Białymstoku
Megrez sp. z o.o. w Tychach
Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. J. Strusia w Poznaniu
Wiceminister podkreślał, że do tych placówek będą trafiali pacjenci z rozpoznanym koronawirusem, którzy wymagają wysokospecjalistycznego leczenia. Jednak będzie można w nich udzielać świadczeń także osobom, które nie są zakażone koronawirusem. W tych szpitalach przygotowano ponad 2 tysiące miejsc.
W poziomie drugim znajdzie się 87 oddziałów zakaźnych i obserwacyjno-zakaźnych, które będą przygotowane na przyjęcie pacjentów z COVID-19. W sumie znajduje się w nich ok. 4 tys. miejsc dla pacjentów wymagających opieki typowo internistycznej, ale także np. podłączenia do respiratora.
Natomiast pierwszy poziom obejmie szpitale będące w tzw. sieci szpitali. - Takich szpitali, które są w sieci jest w Polsce ponad 600, więc myślę, że tych łóżek będzie wystarczająca liczba – powiedział.
Raciborza nie ma na liście szpitali 3. poziomu. - Wiemy tyle, co z mediów - powiedział nam dyrektor szpitala Ryszard Rudnik, którego zapytaliśmy o to, czy ma więcej informacji nt. nowej strategii resortu. - Musimy poczekać na szczegóły - dodaje. Jak dotąd wojewoda nie wydał decyzji co do dalszego funkcjonowania lecznicy przy Gamowskiej. Ma to najprawdopodobniej związek z dzisiejszą konferencją ministra.
Czego można się spodziewać? Koncepcja przekształcenia w hybrydę staje się najwyraźniej nieaktualna. Niewykluczone, że nastąpi całkowite odmrożenie szpitala przy Gamowskiej, przed którym stanie konieczność zabezpieczenia miejsc, m.in. na oddziale zakaźnym, gdzie sprawowana byłaby opieka internistyczna. Pacjenci wymagający specjalistycznego leczenia trafiliby do Kędzierzyna-Koźla lub Tychów. Niewykluczone, że nastąpi także odmrożenie Raciborskiego Centrum Medycznego na zapleczu szpitala przy Gamowskiej.
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.