Prezydencki raport. Najważniejsze tematy z konferencji prasowej

- Dzisiejszą konferencję chcę zacząć od dobrej wiadomości, która już co prawda pojawiła się w mediach, ale wydaje mi się, że jest warta przypomnienia. Mowa o nowym wozie bojowym dla strażaków ochotników z Sudoła. Dzięki pozyskaniu znaczącej kwoty z Funduszu Sprawiedliwości, uda się zakupić nowy wóz dla druhów z dzielnicy Raciborza. Cześć środków, w kwocie 300 tys. pochodzić będzie z budżetu miasta, natomiast pozostała kwota, czyli 900 tys. złotych z Funduszu Sprawiedliwości – mówił Dariusz Polowy, prezydent Raciborza.

Przypomnijmy, że do tej pory strażacy z Sudoła korzystali z wysłużonego Jelcza, który lata swej świetności ma już dawno za sobą. Bywały interwencje, na które mimo wezwania strażacy nie mogli wyjechać, nie brakowało także takich, z których mieli problemy z powrotem do bazy. – Koszt zakupu takiego wozu bojowego, to kwota rzędu 1,2 miliona złotych. W tym wypadku będą to środki, które zostaną wykorzystane dla dobra mieszkańców Raciborza – dodał prezydent.

W czasie środowej konferencji Dariusz Polowy poruszył także temat utrudnień, jakie występują na ulicy Rybnickiej w związku z budową wschodniej obwodnicy Raciborza, będącej części Drogi Regionalnej Racibórz-Pszczyna. – Prace poruszają się bardzo sprawnie, widoczne jest duże zaangażowanie sprzętowe i ludzkie. W związku z budową pojawiły się utrudnienia, które powinny zniknąć do połowy listopada. Powstanie tam wtedy tymczasowy zjazd na teren budowy. Z informacji przekazanych przez wykonawcę przynajmniej do wiosny nie jest planowane wprowadzenie ruchu wahadłowego – referował włodarz miasta.

Prezydent odniósł się także do planowanej przebudowy ronda przy Auchan. – Inwestycja związana jest z przebudową DW 935 aż do Rzuchowa. Rondo przy Rybnickiej będzie normalnie przejezdne, ale trzeba będzie się liczyć ze zwężeniami. Równocześnie pragnę uspokoić podróżujących DW 923 w kierunku Raszczyc. Obecnie panujące tam utrudnienia związane z budową chodników powinny zakończyć się do końca roku.

Kolejnym tematem, jaki został poruszony na posesyjnej konferencji było przeniesienie otaczarni z raciborskiej dzielnicy Płonia w nową lokalizację. Sprawa ta powróciła na wczorajszym spotkaniu prezydenta z mieszkańcami dzielnicy. Zdaniem włodarza miasta należy pochwalić się osiągnięciem kamienia milowego w tej sprawie. – Udało się uzyskać pozytywną decyzję środowiskową dotyczącą nowej lokalizacji. Wydano ją 23 października, a obecnie trwają prace projektowe dotyczące fundamentów, a których osadzone zostaną urządzenia. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę rozpocznie się proces przenoszenia zakładu. W starym miejscu otaczarnia będzie pracowała do końca sezonu, a w przypadku tej branży jest to zwykle koniec roku. W przyszłym roku, najpóźniej od września, powinna już działać w nowym miejscu – zdradził prezydent Dariusz Polowy.

Głowa miasta odniosła się także do rekomendacji Komisji ds. Czystego Powietrza. Teraz po stronie prezydenta jest decyzja, co z nią zrobić. Dariusz Polowy wspomniał, że polecono przeprowadzenie analizy finansowej, której celem będzie stwierdzenie zmian polecanych przez komisję na budżet miasta. – Na pewno konieczne będzie wprowadzenie zmian w zasobach lokalowych Raciborza. Obecnie na stanie mamy 1200 mieszkań z piecami kaflowymi. Celem ich wyeliminowania będą kompleksowe remonty, które pozwolą na doprowadzenie mieszkań do wyższego standardu. Niektóre z lokali, co jest sprawą niezwykle wstydliwą, nie mają łazienki czy WC. Do przeprowadzenia tych zmian konieczne będzie czasowe wysiedlenie obecnych mieszkańców do lokali zastępczych. Wspomniana analiza finansowa powinna zakończyć się do końca roku – mówił prezydent Raciborza. Włodarz dodał także, że już teraz trwają pracę nad wprowadzeniem do budżetu środków na termomodernizację przynajmniej dwudziestu kamienic. Dariusz Polowy zwrócił także uwagę, że piece kaflowe znajdujące się w wielu miejskich lokalach, w obecnym stanie prawnym w obliczu obowiązywania Uchwały Antysmogowej zatwierdzonej przez Sejmik Województwa Śląskiego powinny zniknąć do 2021 roku.

Prezydent odniósł się także do swego tournée po dzielnicach, które powoli dobiega końca. – Jest to nowe doświadczenie, lecz wpisuje się ono w założenia, jakie przedstawiałem w czasie swej kampanii, polegające na skróceniu dystansu między mieszkańcami a głową miasta. W czasie tych spotkań ludzie poruszali różne sprawy. Wszystkie zostały zanotowane, i w ramach możliwości, tam, gdzie miasto ma wpływ ma na to wpływ, zostaną zrealizowane – stwierdził prezydent. Dodał także, że takie spotkania z pewnością będą kontynuowane w przyszłości.

W czasie spotkania z mediami poruszony został także temat bonifikat, których wprowadzenie proponowali opozycyjni radni. Ostatecznie jednak, pomysł ten nie przeszedł pozytywnie głosowania na ostatniej sesji Rady Miasta. – Odnoszę wrażenie, że bonifikaty mają sens w miastach, gdzie koszt gruntu jest naprawdę wysoki. W wypadku Raciborza dosłownie kilka osób ponosi opłatę na poziomie 400 złotych rocznie. Pozostali to kwoty rzędu 100 złotych lub mniej. Z punktu widzenia miasta wprowadzenie bonifikat oznaczałoby pozbawienie się sporej części wpływów bieżących do budżetu – podsumował pomysł bonifikat włodarz Raciborza.