Wszędzie gładko, ale nie w Markowicach

Kolejne prezydenckie tournee, tym razem do strażackich remiz. Trwają zebrania sprawozdawcze miejskich jednostek OSP. Wszędzie idzie gładko, nie słychać narzekań, z wyjątkiem Markowic, gdzie strażacy domagają się nowej remizy, a ratusz nie ma na nią kasy.
Trudno się dziwić, że w Miedoni, Sudole i Brzeziu strażacy zbytnio nie narzekają, bo w ostatnich latach sporo zainwestowano w ich remizy. Teraz mają jeszcze dostać nowe wozy, bo miasto chce pozyskać na nie środki unijne. Rozpoczęto już realizację projektu (pisaliśmy o tym TUTAJ)
Zadowolenia nie słychać w Markowicach. Na spotkania ze strażakmi jeździ co prawda wiceprezydent Wojciech Krzyżek, ale Mirosław Lenk już nieraz miał zmytą głowę przez tamtejszych ochotników. Rzecz idzie o remizę. Obecna jest w fatalnym stanie, źle usytuowana. OSP chce nowej, a na już koncepcji i programu funkcjonalno-użytkowego. Magistrat chce na razie zrobić ekspertyzę budynku i ewentualnie zastanowić się nad jego remontem. To nie zadawala strażaków. - Na nową remizę, niestety, nie mamy pieniędzy nie bardzo wiemy, skąd je wziąć - oświadcza Lenk.
O problemie z remizą w Markowicach pisaliśmy obszenie TUTAJ
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany