Świeczka plus drewno równa się pożar

Wczoraj przed południem w kotłowni domu jednorodzinnego przy ul. Staszica w Kuźni Raciborskiej doszło do zaprószenia. Straty wyniosły 300 zł. Do podobnego zdarzenia doszło w Studziennej przy ul. Henryka Pobożnego. Nieodpowiedzialny właściciel zostawił świeczkę przy składowisku drewna.
Około 11.00 dyżurny raciborskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie od mieszkańca domu jednorodzinnego przy ul. Staszica w Kuźni Raciborskiej. Mężczyzna poinformował, że w jego kotłowni wybuchł pożar. Sam próbował ugasić ogień, ale nie dał rady. Na miejsce rozdysponowano 2 zastępy PSP i 1 OSP. Akcja trwała 1,5 godziny. Straty wyceniono na blisko 300 zł. Spaliły się głównie materiały składowane przy piecu.
Podobne zdarzenie miało miejsce około godziny 18.00. Tym razem straż pożarną wezwali mieszkańcy domu przy ul. Henryka Pobożnego w Studziennej, bo w ich piwnicy zaczęło się palić. Dzięki szybkiej interwencji strażaków płomienie udało się opanować i strat nie odnotowano. Okazało się, że sprawcą pożaru był sam właściciel domu, który beztrosko zostawił zapaloną świeczkę tuż przy składowisku drewna.
(k)
fot. archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany