Trzecie otwarcie RAFAKO

Dziś w domu strzeleckim odbyło się doroczne przedświąteczne spotkanie kadry zarządzającej Rafako z zaproszonymi gośćmi. - Kończymy obchody 60-lecia zakładu - mówił prezes Mariusz Różacki i dodał, że 2010 rok nie napawa optymizmem. Powód? Kryzys w branży staje się coraz bardziej widoczny.
- Ten rok, mimo kryzysu na świecie, był najlepszy w historii Rafako - mówił prezes Różacki, nawiązując do przewidywanego rekordowego zysku, utrzymania zatrudnienia, zakupu nowych technologii i urządzeń oraz podpisaniu intratnych kontraktów.
- Rok 2010, niestety, nie napawa optymizmem - dodał szybko, tłumacząc zebranym, że kryzys w branży energetycznej dopiero się uwidoczni, co odczują wytwórnie Rafako w Raciborzu, Mikołowie i Wyrach. - Regres widać wśród małych i średnich odbiorców. Mają kłopoty z finansowaniem inwestycji i płynnością - tłumaczył prezes. Skarżył się też na zaniżanie marż w branży, nieraz "poniżej zdrowego rozsądku".
Są jednak optymistyczne prognozy. Spadła konkurencyjność przy dużych blokach, budowanych pod klucz. - Takie inwestycje zdominują nasz portfel, zapewnią nam dużą sprzedaż, stabilizację zleceń - zapowiedział Mariusz Różacki i zakończył swoje przemówienie konkluzją: - jesteśmy na progu trzeciego otwarcia Rafako.
Gościem wieczoru w domu strzeleckim był zespół Łzy. - Dzisiaj zagramy nie głośno, ale kameralnie - mówiła wokalistka Ania Wyszkoni. I rzeczywiście, niejeden koneser Łez byłby dzisiejszym występem grupy zachwycony.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany