Kraksa na Staszica

Kwadrans przed południem na Staszica doszło do niegroźnej kolizji drogowej. Wyjeżdżający z podwórza Klubu Zapaśniczego Unia fiatem uno nie zauważył jadącego od strony Kościuszki opla i uderzył w jego prawy bok. Ten próbował hamować, ale było zbyt ślisko. Na miejscu jest policja.
Padający śnieg utrudnia widoczność kierowcom. Przekonał się o tym mieszkaniec Raciborza kierujący fiatem uno. Wyjeżdżając z podwórza Klubu Zapaśniczego Unia Racibórz nie zauważył jadącego od Kościuszki opla astry i uderzył w jego prawy bok. 50-letni raciborzanin, kierujący astrą próbował hamować, ale nawierzchnia była zbyt śliska. W samochodzie była również żona kierowcy i kilkuletnie dziecko. Małżeństwo jechało po swojego starszego syna do szkoły. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu jest patrol drogówki.
To nie jedyna kolizja, do której doszło dzisiaj na ulicach Raciborza. Policja apeluje do kierowców o szczególną ostrożność, bo pierwszy tegoroczny śnieg zdecydowanie utrudnia jazdę.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany