SOR w Raciborzu na ostatniej prostej do dofinansowania WIDEO

Podległy władzom powiatu raciborski szpital za pośrednictwem firmy doradczej złożył wniosek o dofinansowanie SORu rok temu. Wiosną okazało się, że wniosek z powodów błędów formalnych odrzucono. Popełniła je wynajęta przez szpital firma. - To nie są częste przypadki - mówił dziś w Raciborzu Cieszyński. W ostatnim rozdaniu na 94 wnioski odrzucono z tego powodu jeden. Powiat ponownie złożył wniosek. Tym razem znów popełniono błędy, ale zdanem resortu można je usunąć. To - po ocenie formalnej - otwierzy drogę do merytorycznej. Jeśli przejdzie ją pomyślnie, wówczas może zostać przyznane dofinansowanie.

Pieniądze pochodzą z UE. Dysponuje nimi minister zdrowia. Niestety, co jest złą wiadomością, pula jest już na wyczerpaniu. Gwarancji wsparcia dla Raciborza więc nie ma, ale wiceminister nie gasił optymizmu. Wspomniał też o zwiększonym o 20 proc. w ciągu ostatnich trzech lat finansowaniu na świadczenia przy Gamowskiej. To jego zdaniem ma wesprzeć lecznicę w stabilizowaniu finansów. Jego zdaniem kluczem do dobrej kondycji szpitala jest dobre zarządzanie. W przypadku SOR-u błędy w procesie aplikowania wykluczyły wcześniejsze otrzymanie dofinansowania.

Obecność Dariusz Polowego nie była przypadkowa. Wiceminister wspomniał, że wielokrotnie rozmawiał z nim na temat wsparcia raciborskiego lecznicy. Dodał, że ma nadzieję, iż zmiana we władzach miasta wpłynie na lepszy poziom świadczeń medycznych. Radna Katarzyna Dutkiewicz jest członkinią rady społecznej szpitala.

(w)