Lenk kontra Polowy jak Duda kontra Komorowski? Na razie nic z tego!

Pierwsza debata, z udziałem redaktorów naczelnych wszystkich mediów, moderowana przez niezależnego dziennikarza, miała się odbyć on-line przed I turą. Mirosław Lenk i Robert Myśliwy zadeklarowali, że wezmą w niej udział. Dariusz Polowy odmówił, twierdząc, że o wskazanej porze ma już zaplanowane spotkania. Ludmiła Nowacka nie wzięła udziału, warunkując go wcześniej możliwością debatowania z Polowym. Michał Fita nie odpowiedział.

Po wyborach M. Lenk skierował do Polowego zaproszenie. We wtorek 30 października o 12.00 debatę na żywo znów chce zorganozować Radio Vanessa. Mirosław Lenk zapowiedział, że weźmie w niej udział.

- Kolejna pyskówka w zamkniętym studiu radiowym to nie jest żadne rozwiązanie - napisał Dariusz Polowy na swoim FB. Cztery lata temu w takiej debacie wzięła udział Anna Ronin, dziś popierającego D. Polowego. Nie brak głosów, że tamta rozmowa pogrzebała jej szanse w II turze. Słychać z jej strony, że debata nie była do końca uczciwa.

Dariusz Polowy chce debaty otwartej w browarze Rynek z mieszkańcami. To jego zdaniem "idealne rozwiązanie na neutralnym gruncie" (pełne zaproszenie w galerii). Pytania mają zadawać realni ludzie w związku z prawdziwymi sprawami. Ma się odbyć 29 października o 17.00. - W związku z tym zapraszam najpierw mieszkańców Raciborza z ich problemami i zapytaniami, następnie pana Mirosława Lenka oraz wszystkie raciborskie media - ogłosił Dariusz Polowy. Pytany o to, kto ją poprowadzi informuje, że na razie nie ma ustaleń. Propozycja zostanie skierowana do Tomasza Ciby z firmy Coral, który wcześniej prowadził konwencje Polowego. To popularny na festynach konferansjer spoza Raciborza. - Nie boję się spotkania z ludźmi. W ramach Polowy_dialog przeprowadzilem kilkanaście spotkań z mieszkańcami, wszystkie moje konwencje były otwarte, zawsze byłem do dyspozycji tych, którzy chcieli zadać pytanie w przeciwieństwie do Miroslawa Lenka, który spotykał się ze swoimi kandydatami za zamkniętymi drzwiami, bez udziału mieszkańców - kwituje Polowy.

- Mogę przyjść, nie ma problemu - komentuje Mirosław Lenk, ale chciałby znać odpowiedzi na kilka pytań. Kto będzie moderował dyskusję, kto może na nią wejść, czy każdy komitet może wprowadzić równą liczbę swoich zwolenników? - Jak otwarta to w dużej sali RCK, proszę bardzo, przyjdzie każdy, pewnie się przekrzyczymy - dodaje Lenk.

Jego zdaniem to powinna być debata kandydatów, która pokaże nie tylko ich pomysły, ale i wiedzę w bezpośredniej konfrontacji, takiej jak w telewizji pomiędzy Andrzejem Dudą czy Bronisławem Komorowskim. Takie debaty, ponad podziałami, organizują wspólnie ogólnopolskie media. Komitety akceptują prowadzącego dziennikarza. - Najpierw powinny spotkać się nasze sztaby i ustalić co dalej - kończy Lenk. 

Lenk nie kryje, że spodziewał się, iż Dariusz Polowy będzie unikał bezpośredniego starcia, tak jak przed I turą.

Organizatorzy poprzedniej, niedoszłej debaty są gotowi, by ją przeprowadzić. - Tak, jeśli do porozumienia sztabów możemy ją zorganizować - powiedział nam Maciej Musioł z OstrogNet.

Oto jak miała przebiec.

misja Live: Youtube / kanał Racibórz24 - link zostanie opublikowany na wydarzeniu w dniu debaty 

Plan debaty: 
1. Runda Redaktorów Naczelnych 
2. Runda Kandydatów 
3. Runda Internautów 

W trakcie trwania całej debaty, internauci będą mieli możliwość zadawania pytań na otwartym kanale YT. Podczas Rundy Internautów, z Waszych kulturalnych i merytorycznych pytań, aż 20 zostanie zadana Kandydatom. W czasie rzeczywistym. 

Idea: Gdy małostkowe niuanse blokują czasem merytoryczną debatę, raciborscy internauci w nowoczesny i apolityczny sposób dają sygnał kandydatom na Prezydenta Raciborza, by zaprezentowali się mieszkańcom i ułatwili im wybór. Mamy inne czasy. Profili raciborzan na portalu Facebook jest ok. 25tys i komunikujemy się niezależnie. W debacie publicznej Raciborza idziemy z duchem czasu. Polemika oglądana na żywo, na wysokim poziomie kultury i merytoryki. Idea oddolna, apolityczna. 

(w)