Młodzież znów garnie się do liceów. Władze powiatu nie są zadowolone z tej tendencji

Komplet uczniów w ogólniakach i mniejsze zainteresowanie szkołami branżowymi, czyli dawnymi zawodówkami martwi nieco władze powiatu raciborskiego. Nabór do szkół ponadgimnazjalnych w roku szkolnym 2018/2019 był głównym tematem dzisiejszego posiedzenia Konsultacyjnej Rady Gospodarczej przy prezydencie, które odbyło się w raciborskim magistracie.
Wicestarosta Marek Kurpis nakreślił zagadnienia związane z tegorocznym naborem, zwracając szczególną uwagę na zmiany w ustroju szkolnym. Wyjaśnił, że reforma oświaty skutkuje tym, że w przyszłym roku raciborskie szkoły ponadgimnazjalne będą musiały przyjąć około 1000 uczniów więcej niż obecnie. Wicestarosta poruszył również temat oddzielenia Ekonomika od Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Raciborzu. Jak tłumaczył, dwa raciborskie CKZiU zostały stworzone w zupełnie innej niż obecnie rzeczywistości prawnej, a późniejsza potrzeba jego odłączenia była podyktowana nie tylko nowymi realiami, ale też postulatami samej kadry pedagogicznej Zespołu Szkół Ekonomicznych.
Jak poinformował, w tegorocznym naborze wzięło udział 936 osób, czyli o 65 absolwentów gimnazjum mniej niż w roku ubiegłym. Co warte podkreślenia, aż 20% spośród nich pochodzi spoza naszego powiatu (głównie Kietrz, Baborów, Lubomia). Ten współczynnik od lat pozostaje stabilny, co cieszy władze samorządowe. Jak zapewnił M. Kurpis, wyniki zostaną poddane dokładnej analizie. Starostwo przede wszystkim będzie chciało poznać przyczyny wzrostu zainteresowania ogólniakami. Tendencja ta martwi bowiem władze powiatu, które od wielu już lat podejmują działania zmierzające do rozwoju techników, ale przede wszystkim szkół branżowych, w których młodzież może wykształcić się w konkretnej profesji. Rynek pracy oferuje bowiem coraz więcej miejsc dla specjalistów, a, jak podkreśla Kurpis, raciborskie szkoły zapewniają dobrą jakość nauczania oraz posiadają świetnie wyposażone pracownie. - Uczniowie tych placówek już od pierwszego roku edukacji mogą zdobywać cenne doświadczenie, stać się pracownikami młodocianymi, co z pewnością zaprocentuje w przyszłości - ocenia wicestarosta.
Jego zdaniem, kluczową rolę w całym procesie wyboru przez ucznia gimnazjum, a teraz podstawówki, danej szkoły średniej, odgrywają doradcy zawodowi. To właśnie nad rozwojem tej dziedziny trzeba pracować. Duże znaczenie ma także głos rodziców, nauczycieli oraz samych pracodawców, którzy wiedzą, jakich specjalistów będą w przyszłości potrzebować.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany