Zostanie tam tylko pusty gmach?

Podraciborskie gminy są zaniepokojone sytuacją szpitala i to nie tyle zapaścią finansów, co likwidacją kolejnych oddziałów. – Dyrektor ma bałagan w papierach i chce naszymi rękami go porządkować – stwierdzili radni Krzanowic, głosując przeciw proponowanym uchwałom.
Decyzję o zamknięciu dermatologii dyrekcja Szpitala Rejonowego w Raciborzu motywuje trudnościami ze znalezieniem lekarza specjalisty do prowadzenia oddziału – taka wiadomość dotarła do radnych z Krzanowic. – To nieprawda, szpital nie dostał kontraktu – twierdzili ci lepiej poinformowani. - A co ze stacją dializ? Ponoć już przeszła w prywatne ręce, a my dopiero teraz mamy ten oddział formalnie likwidować – przekonywali się w gorącej dyskusji.
Gminy muszą wyrazić swoje stanowisko w sprawie zmian w strukturze organizacyjnej szpitala. Ich uchwały, aprobujące bądź odrzucające zmiany, to wymóg formalny. Likwidacje kolejnych oddziałów i przychodni, które dyrekcja tłumaczy brakiem odpowiednich specjalistów a przez to nadziei na kontrakt, wzbudzają coraz więcej emocji. Można było je zauważyć na sesji w Krzanowicach.
- Byłam w lutym na dermatologii i nie było tam wolnych łóżek - mówiła zdenerwowana radna Łucja Basista. – Niech zrobią jedną uchwałę i najlepiej zlikwidują cały szpital. A tak zamykają po kawałku, najpierw neurologia i gastrologia, teraz dermatologia i stacja dializ? Czy za kilka miesięcy zostanie tam tylko pusty gmach? – My chcemy znać odpowiedź, jak mocno jest ten szpital zadłużony, czy będzie dalej funkcjonować, czy będziemy musieli jeździć do szpitala do Rybnika albo Katowic - naciskali radni swojego kolegę, radnego powiatu Józefa Strachotę. Ten jednak nie potrafił odpowiedzieć na większość pytać i stwierdził tylko, że również radni powiatu negatywnie zaopiniowali uchwały o likwidacji kolejnych oddziałów w raciborskim szpitalu.
- Tych oddziałów już dawno nie ma, a my niby mamy podając uchwałę o ich likwidacji, to jak to jest - pytali radnego Strachotę. Zamiast niego odpowiedziała Lucja Basista. – Dyrektor szpitala ma bałagan w papierach a my teraz mamy mu pomóc, żeby miał porządek.
- Jak się coś złego stanie ze szpitalem, to i tak mieszkańcy będą mieli pretensje do wszystkich radnych, do nas też – podsumował dyskusję o szpitalu radny Marek Burban. Potem wszyscy podnieśli ręce w górę, by jednogłośnie wyrazić swoją opinię przeciw likwidacji oddziału dermatologicznego i Stacji Dializ raciborskiego szpitala.
Jola Reisch
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany