Nie ma o czym rozmawiać

- To mrzonki. Nie ma o czym rozmawiać. Nie będzie osłabiania powiatu raciborskiego ziemskiego - twierdzi starosta Adam Hajduk.
Sprawa, o której pisaliśmy już na łamach naszraciborz.pl, dotyczy zabiegów prezydentów i burmistrzów kilkudziesięciu polskich miast powyżej 50 tys. mieszkańców o nadanie im statusu powiatu grodzkiego. Oznaczałoby to, że z powiatu raciborskiego zostałby formalnie wyłączony Racibórz. Jako miasto - powiat grodzki przejąłby np. zarządzanie szkołami ponadgimzjalnymi na swoimi terenie a także drogi powiatowe.
Starosta Adam Hajduk nie wierzy w taki obrót sprawy. To mrzonki - podsumowuje. Przyznaje jednak, że oznaczałoby to poważne osłabienie dla powiatu ziemskiego. - Praktycznie nie miałby szans - dodaje.
Na ostatniej sesji radni powiatowi pytali o projektowane zmiany posła Henryka Siedlaczka. Ten uznał, że pomysł miast nie wypali i ujął się za powiatami ziemskimi, zgoła inaczej niż w swojej czerwcowej interpelacji w Sejmie, w której z kolei poparł starania prezydentów i burmistrzów.
(waw)
Czytaj też http://www.naszraciborz.pl/aktualnosci/caly/3/443.html
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany