Tragiczny skutek imprezy nad wodą

Wczoraj przed północą straż pożarna wyłowiła zwłoki 23-letniego Grzegorza I. z wyrobiska pożwirowego przy ul. Grzonki w Raciborzu na Ostrogu. Mężczyzna po spożyciu alkoholu postanowił popływać. Na brzeg już nie wrócił.
5-osobowa grupa znajomych postanowiła zorganizować sobie zakrapianą imprezę. Za miejsce spotkania wybrali wyrobiska pożwirowe przy ul. Grzonki w Raciborzu na Ostrogu. Przez kilka godzin świetnie się bawili. W pewnym momencie dwóch kolegów postanowiło popływać. Jeden z nich szybko wrócił do kolegów. 23-letniego Grzegorza I. długo nie było z powrotem, co zaniepokoiło resztę towarzystwa. Postanowili pójść go poszukać. Jednak było już ciemno, więc jedna z obecnych tam osób powiadomiła dyżurnego policji.
Na miejsce udał się patrol. Funkcjonariusze przeszukiwali pobliskie krzaki, gdyż zachodziło podejrzenie, że chłopak mógł w nich zasnąć. Do pomocy policjanci wezwali jednostkę straży pożarnej. Strażacy zabrali łódź i zaczęli przeszukiwać zbiorniki wodne. Około godziny 23.55 odnaleźli zwłoki 23-latka. Ciało, w spodniach i slipkach, ale bez butów, leżało przy brzegu jednego ze zbiorników. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe oraz prokuratora, który zlecił sekcję zwłok.
– Funkcjonariusze na miejscu znaleźli sporo butelek po piwie, winie i wódce, namiot i śpiwory. O tragicznym zdarzeniu powiadomili rodzinę zmarłego – mówi mł. insp. Henryk Mordeja. Postępowanie prowadzi raciborska prokuratura. - W pierwszej kolejności musimy wyjaśnić przyczynę zgonu. W dalszej kolejności postępowanie wyjaśni wszystkie okoliczności sprawy - dodaje H. Mordeja.
(jula)
fot. Internet
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany