Przyjechali zobaczyć dworzec - pokazaliśmy im miasto. Dyrektor PKP Nieruchomości w Katowicach a sprawa raciborskiego dworca kolejowego

Czy dworzec systemowy to dobre rozwiązanie? Po "łagodnej dyskusji" zgodzono się, że nie. Goście poznali historię miasta i kolei w Raciborzu, od dworca przedwojennego, poprzez rozwiązania powojenne i dworzec zbudowany w latach siedemdziesiątych. Dziś zniszczony przez powódź dworzec wymaga bezdyskusyjnie remontu. Goszczący wraz z dyrektorem PKP Nieruchomości architekci zajmują się co prawda dworcami systemowymi, których kolej chce stworzyć co najmniej kilkadziesiąt, zgodzili się jednak, że raciborski dworzec powinien mieć inny charakter. Chodzi zarówno o jego lokalizację w ścisłym centrum miasta, jak również rolę, jako powinien w nim pełnić. Dworzec stoi w centralnym miejscu miasta i zajmuje powierzchnię zdecydowanie przewyższającą dworce systemowe. Te, przypomnijmy, mają pełnić funkcję nowoczesnych przystanków kolejowych. Stosuje się je jednak w małych miastach. Zdaniem prezydenta Lenka, na Racibórz taki dworzec to za mało.
- Dobrze, że z dyrektorem przyjechali architekci zajmujący się dworcami w PKP - mówił Lenk relacjonując swoje działania w czasie sesji Rady Miasta - zobaczyli oni, jak dworzec wyglądał kiedyś oraz jak komponuje się z krajobrazem miasta. Rozwiązanie przystanków systemowych w żaden sposób nie pasuje do roli, jaką dworzec pełnił i ma pełnić w Raciborzu. Projektanci widzą ten problem i zastanawiają się, w jaki sposób go rozwiązać.
th
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany