Pracowity weekend POLICJI - RAPORT

To nie był spokojny weekend dla policji. Doszło do szeregu kradzieży. Na Reymonta trójka sprawców pobiła 21-latka. Mieli pecha. Wpadli w ręce patrolu, który akurat znajdował się w pobliżu. W Rzuchowie zatrzymano kierowcę, który z dwoma promilami alkoholu we krwi uderzył w drzwi radiowozu.
W sobotę o północy skradziono 7 ton węgla spod jednego z domów przy ul. Mikołaja. Straty oszacowano na 7 tys. zł. Sprawców do tej pory nie udało się ująć. Tego samego dnia mieszkańcy jednej z kamienic przy placu Wolności zgłosili kradzież cennych przedmiotów. Z ich strychu zniknęła konsola do gry PlayStation, odtwarzacz DVD i pięć par butów. Wszystko na łączną kwotę 10 tys. zł. Do kradzieży doszło także w Chałupkach przy ul. Długiej. Kobiecie z torebki skradziono portfel z dokumentami. Na szczęście nie było w nim pieniędzy. Natomiast w Makowie z domu przy ul. Szkolnej ukradziono laptop Acer o wartości 3 tys. zł.
W piątkowy wieczór 3 sprawców w wieku: 18, 22 i 26 lat pobiło 21-latka. Poszkodowany doznał złamania nosa i powierzchownych obrażeń ciała. Zdarzenie miało miejsce u wylotu parku przy ul. Reymonta. Mężczyzna zauważył i natychmiast zatrzymał przechodzący tamtędy patrol policji.
Następnego dnia około godziny 22.30 w Chałupkach przy ul. Powstańców Śląskich, 4 sprawców pobiło 20-latka. Chłopak doznał ogólnych obrażeń ciała. Mężczyźni w wieku od 17- 22 lat zostali zatrzymani przez policję. Żaden z nich nie chce zdradzić, dlaczego dopuścili się pobicia. Wszyscy w chwili zdarzenia byli pod wpływem alkoholu. Sprawą zajmuje się wydział kryminalny. Sprawcom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę około godziny 21.30 patrol raciborskiej drogówki chciał zatrzymać do kontroli fiata cinquecento. Kierowca, na widok stojącego policjanta, dodał gazu i z piskiem opon ruszył przed siebie. Radiowóz pojechał za nim. Funkcjonariuszom uciekiniera udało się zatrzymać w Rzuchowie na ul. Rybnickiej. Wóz policyjny zajechał mu drogę, a ten w dalszym ciągu próbował się ratować. Jednak przejechał niecały metr i uderzy w radiowóz. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u 27-latka blisko 2 promile alkoholu we krwi. Mężczyzna w najbliższych dniach stanie przed sądem, poniesie także koszty naprawy radiowozu.
W nocy z piątku na sobotę nieznani sprawcy dewastowali samochody stojące na osiedlowych parkingach. Do pierwszego aktu wandalizmu doszło przy ul. Chełmońskiego. Tam nieznany sprawca wybił szybę w daewoo lanos. Właściciel wyliczył straty na kwotę 400 zł. Kilka godzin później sytuacja się powtórzyła. Tym razem na ul. Odpoczynkowej. Sprawca porysował karoserię samochodu marki alfa romeo i wybił w nim szyby. Straty sięgają około 6 tys. zł. Nad ranem do dyżurnego policji dotarła informacja, że nieznany mężczyzna na Katowickiej skacze po dachu volkswagena passata. Wandala udało się ująć, jednak do tej pory nie wiadomo, czy mężczyzna dokonał poprzednich uszkodzeń pojazdów.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany