Kontrakt za mały i stąd kolejki w szpitalu

W 2007 r. kontrakt szpitala na leczenie wynosił 31 milionów, a obecnie prawie 58 milionów. - To wzrost o prawie 26 milionów w przeciągu 6 lat, ale jeśli chodzi o kontrakty aktualne, one są zawsze niewystarczające – mówił podczas pierwszego spotkania prasowego z mediami dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu, Ryszard Rudnik. - Nie ma takiego systemu na świecie, który jest w stanie sfinansować wszystkie świadczenia, jakich oczekują ludzie. Główną barierą jest limitowanie przez NFZ, stąd tworzą się kolejki – dodawał. - Z przyjemnością przyjmiemy każdego pacjenta. Problem jest w tym, że nie ma kto za niego zapłacić – dodał Rudnik.

Obecnie nadwykonania szpitala, czyli świadczenia udzielone ponad limit, po 3 kwartałach wynoszą ponad 4 861 000 zł. Następny problem to finansowanie tych świadczeń.

Szpital to nie jest fabryka, ale niestety sposób działania jest podobny – mówił Rudnik. Do szpitala trafia pacjent, my go leczymy i ponosimy koszty, a od momentu pojawienia się pacjenta do momentu uzyskania zapłaty z Funduszu mijają około 2 miesiące – tłumaczył.

Jak szpital radzi sobie z finansowaniem podczas oczekiwania na zapłatę za leczenie? - Sięgamy albo po kredyty bankowe, albo korzystamy z innych, tańszych opcji – mówi dyrektor. Wśród nich jest tzw. przeniesienie wierzytelności - tańsza i prostsza opcja niż pozyskanie kredytu. - To niepotrzebnie budzi tyle emocji, bo jest typowym instrumentem, który stosuje wiele firm. A takie działania powodują, ze możemy naszym kontrahentom zapłacić za rachunki, a z firmą rozliczamy się w ratach. Nie ma żadnego niebezpieczeństwa, robimy to, żeby być wiarygodnymi wobec naszych partnerów, te metody stosujemy już od dawna – podkreślał Rudnik. - Nie zdarzy się nic takiego, że ktoś przejmie szpital za długi. Nasze aktywa wynoszą na dzisiaj ok. 130 mln, a wiec bezpieczeństwo działania szpitala jest naprawdę duże - zapewniał dyrektor szpitala.

Jak mówił dyrektor, ustawodawca nie zdaje sobie sprawy, że dodatkowe koszty generują ustawowe zobowiązania. Wśród nich jest m. in. elektroniczna dokumentacja medyczna. Powstaje również komisja do oceny zdarzeń medycznych w szpitalach. - W przyszłym roku będzie to ubezpieczenie obowiązkowe, a wiąże się to z wydatkowaniem przez szpital dodatkowych kosztów, ok. 1000 zł na łóżko, czyli w naszym przypadku: 400 łóżek to 400 dodatkowych tys. złotych – obliczał dyrektor.

A do jakich poradni są najdłuższe kolejki?

Najbliższe wolne terminy na planowe przyjęcie w poradni chirurgicznej są w maju 2014, czas oczekiwania na chirurgii dziecięcej to ok. miesiąca, poradnia urologiczna – ok. 2 miesięcy, otolaryngologia – najbliższy termin to marzec 2014, poradnia okulistyczna – czerwiec – 2014, diabetologia i reumatologia oraz chorób zakaźnych – styczeń 2014, chorób płuc i gruźlicy – styczeń 2014, chirurgia urazowa i ortopedia – kwiecień 2014, poradnia chorób sutka i proktologiczna – luty 2014.

W pozostałych poradniach przyjęcia odbywają się na bieżąco. - Problem kolejek w naszych poradniach nie istniałby, gdyby kontrakt byłby trochę większy – mówił Rudnik, dodając, że jeśli chodzi o wszelkie nagłe urazy, tu przyjęcia odbywają się na bieżąco.

kb