Ukryli łup, ale nie mówią gdzie

Sprawcy napadu na jubilera przy ul. Opawskiej przyznali się podczas przesłuchania na policji do popełnienia tego przestępstwa. Nie chcą jednak ujawnić, gdzie ukryli biżuterię, w tym głównie złote łańcuszki, warte około dziesięć tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło, przypomnijmy, 27 marca o godzinie 16.20. Dwóch zamaskowanych mężczyzn w kominiarkach wbiegło do jubilera, zaatakowało właściciela, próbując go obezwładnić paralizatorem. Jubiler jednak się bronił. Mimo to jeden z napastników zdołał rozbić gablotę i skraść biżuterię, głównie łańcuszki o wartości około 10 tys. zł. Już po kilku godzinach od napadu udało się ująć dwóch podejrzanych - mężczyzn w wieku 20 i 21 lat, mieszkańców Raciborza. Podczas przesłuchania przyznali się do popełnienia przestępstwa, ale nie chcą zdradzić, gdzie ukryli łup. Twierdzą, że go zgubili. Dalsze postępowanie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Raciborzu. Sprawcy zostali osadzeni w areszcie.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany