Starosta sygnalizuje. Sanepid i inspektorat budowlany mogą zniknąć z Raciborza?

Kryzys finansów publicznych robi swoje. Państwo szuka oszczędności i sygnalizuje, że mogłoby dojść do łączenia inspektoratów nadzoru budowlanego oraz sanitarnego w większe regionalna jednostki. Niestety, ze szkodą dla Raciborza, który straciłby w ten sposób PINB i Sanepid. Co na to nasze starostwo?
W teorii, zarówno Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną jak i Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego ma pod swoimi skrzydłami starostwo. W praktyce jest jednak inaczej. - Nie mam żadnego wpływu na ich decyzje a pieniądze na działalność tych instytucji przychodzą od wojewody. chciałbym, by sprawa została uregulowana, jednak władze wojewódzki nie podejmują odpowiednich kroków w tym celu - powiedział starosta. O co dokładnie chodzi? Powiat chciałby wpływu na niektóre decyzje i większych pieniędzy na utrzymanie jednostek. - Dla przykładu. Konkurs na dyrektora sanepidu ogłasza wojewoda, a dyrektora na nowe stanowisko powołuje starosta. To jest głupota i tworzenie fikcji. Wygląda na to, że sanepid i inspektorat budowlany są pod naszymi skrzydłami, ale tak naprawdę ich działalność jest uwzględniona w budżecie wojewody, nie w naszym. Poza tym jako starosta nie mam żadnego wpływu na decyzje jakie są tam podejmowane. Jeśli chcą, by instytucje te były powiatowe, to niech nam dadzą pieniądze i odpowiednie kompetencje - przekonuje starosta Hajduk. Zdaniem starosty służby te powinny być mocnymi jednostkami.
- Jeśli nas nie stać na to, by były to oddziały powiatowe, to niech stworzą je w regionach. W chwili obecnej czekamy na decyzje wojewody w tej sprawie. Uważam jednak, że jednostki te nie znikną z Raciborza - powiedział Adam Hajduk.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany