Migalski zrobił konkurs. Za nagrodę zapłaci Bruksela

Marek Migalski, eurodeputowany PJN rodem z Raciborza, mieszkaniec Szymocic, przy okazji podsumowania swojej działalności krajowej ogłosił konkurs na wskazanie aktywniejszego posła niż on sam. Dziesięć pierwszych osób miało wygrać trzy dniowy pobyt w Brukseli. Wycieczka bynajmniej nie obciąży portfela deputowanego, a Parlament Europejski. – Jest to nieeleganckie. Takich rzeczy się nie robi – ocenia w rozmowie z Wprost.pl dr Wojciech Jabłoński, specjalista od marketingu z UW.
"Propozycje, wraz z uzasadnieniem, proszę przesyłać na adres mailowy mojego biura poselskiego w Katowicach. Choć, muszę przyznać, wątpię, by któryś z moich kolegów pracujących w PE był ode mnie bardziej aktywny i kreatywny w tym, co robi w kraju przy pomocy swoich asystentów. Ale może się mylę – zachęcam więc do udziału w konkursie” – napisał europoseł na swojej stronie internetowej. Konkurs oficjalnie zakończył się 7 stycznia.
Więcej TUTAJ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany