Ich miłość trwa już 55 lat

Poznali się na budowie szkoły w Nasiedlu (powiat głubczycki, gmina Kietrz). On tam pracował, ona w Nasiedlu mieszkała razem z rodzicami. Znali się 3 miesiące zanim podjęli decyzję o ślubie, jednak to wystarczyło, by wiedzieć, że jest to miłość na całe życie. Mają czwórkę dzieci i 17 wnucząt.
Historia miłości państwa Cymerman
Pani Leokadia urodziła się w 1939 roku w miejscowości w okolicy Częstochowy. Pan Franciszek przyszedł na świat w 1937 roku w Raciborzu. Poznali się w kwietniu 1957 roku. Pan Franciszek pracował wtedy przy budowie szkoły w Nasiedlu, pani Leokadia w Nasiedlu mieszkała z rodzicami. Spotykali się zaledwie 3 miesiące zanim podjęli decyzję o tym, że dalszą drogę życia chcą przejść razem. Ślub odbył się w Nasiedlu 6 lipca 1957 roku i była to bardzo skromna uroczystość. Pierwsze ich dziecko - córka Bożena - przyszło na świat dwa lata po ich ślubie. Potem urodzili się kolejno: Marysia, Bogusia i Andrzej. Od 50 lat mieszkają przy ul. Odrzańskiej.
Pani Leokadia przepracowała 20 lat, pan Franciszek pierwsze 15 lat przepracował na kolei, potem pracował w zakładzie kamieniarskim. Pani Leokadia ma problemy z kręgosłupem, dlatego w wielu pracach domowych pomaga jej mąż. - Jesteśmy zgodnym małżeństwem. Na początku musieliśmy się dotrzeć, ale tak chyba ma każde młode małżeństwo, życie jest ciężkie, bo czasy takie są, ale cieszymy się, że możemy na siebie liczyć - przyznali państwo Cymerman.
Sisi
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.