Racibórz zbyt jasny nocą?

- W Raciborzu mamy bardzo dużo punktów świetlnych. Goście odwiedzający nasze miasto często zwracają nam uwagę, że polskie miasta, a wśród nich Racibórz, są za bardzo oświetlone nocą - powiedział prezydent Mirosław Lenk podczas posiedzenia miejskiej komisji rozwoju.
Tematem oświetlenia ulicznego zainteresował się podczas posiedzenie miejskiej komisji rozwoju Franciszek Mandrysz pytając o to, czy Tauron wykonuje jakieś remonty, bądź odtwarza zniszczone latarnie. - Tauron nie może w cenie energii wliczać remontów oświetlenia, kiedyś robili to w ramach taryfy, teraz nie mają do tego podstaw prawnych. Zakład odpowiada wyłącznie za dostawę energii - powiedział wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
Za ilość słupów i ich rozstawienie odpowiada miasto. - Problem jest także z własnością. Mamy takie ulice, gdzie właścicielem słupa jest Tauron, a właścicielem opraw gmina. Jeśli jakiś słup zostanie zniszczony, to albo zostanie usunięty całkowicie przez Tauron albo my postawimy nowy we własnym zakresie. Za ok. 10 lat gminy staną się właścicielami wszystkich słupów, trzeba po prostu rezerwować w budżecie środki na ten cel. Tauron nie modernizuje już oświetlenia, tylko ewentualnie likwiduje, gdy np. słup zostanie zniszczony, w naszym zakresie obowiązków jest zatem modernizacja systemu oświetlenia - powiedział wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
- Obecnie przeprowadzana jest inwentaryzacja systemu oświetlenia. W niektórych miejscach jest tych lamp po prostu za dużo, w innych oświetlenia ulicznego brakuje. Należy przeanalizować rozstawienie lamp w naszym mieście - podsumował prezydent Mirosław Lenk.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany