Cyberprzemoc a władza
Radny Krzysztof Ciszek apelował dziś na Radzie Powiatu, by zapobiegać cyberprzemocy. – Najlepiej nie wchodzić do Internetu – odparł starosta Adam Hajduk nawiązując do krytycznych wobec władzy wpisów komentatorów. – Nie o to mi chodziło – odparł radny.
Krzysztof Ciszek nawiązał do wydanego niedawno przez Starostwo informatora pt. Gdzie szukać pomocy? Są tam informacje o wszystkich instytucjach działających np. w obszarze opieki społecznej czy medycyny, ale brakuje wskazania miejsca, gdzie można poradzić się w sprawie cyberprzemocy.
– To prześladowanie, zastraszanie, nękanie, wyśmiewanie innych osób z wykorzystaniem internetu i narzędzi typu elektronicznego takich jak: SMS, e-mail, witryny internetowe, fora dyskusyjne w internecie i inne – mówił radny, definiując o co mu chodzi i wskazując, że w badaniach aż 21 proc. dzieci i młodzieży deklarowało, że padło jej ofiarą. Zaproponował, by zareklamować numer bezpłatnej pomocy 800 100 100.
- To bardzo ciekawy temat – rozpoczął swoją odpowiedź na interpelację starosta Adam Hajduk, twierdząc, że w Internecie można bezkarnie obrażać i poniżać, a „dotyczy to ludzi na eksponowanych stanowiskach”. – Ja tam nie zaglądam i się nie przejmuję. Kto nie chce być zastraszany, niech nie wchodzi – radził starosta. Zapowiedział, że władze powiatu rozeznają, jakie są możliwości działania, być może nawet zorganizuje się jakąś konferencję.
- Miałem na myśli ochronę młodzieży, nie radnych czy władzy – prostował radny Ciszek. – Może Pan tego bardzo żałować – odparł ze śmiechem przewodniczący Rady Norbert Mika, dodając, że była to tylko „glosa boczna”.
(waw)
Na zdjęciu radny Krzysztof Ciszek
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany