Prezydent kazał policzyć, czy kryta pływalnia na Ostrogu przyniesie straty

150 tys. osób rocznie, czyli ponad 400 dziennie ma odwiedzać nowy raciborski aquapark - takie założenie przyjęto do analizy, która miała dać odpowiedź, czy będzie zarabiał, czy przynosił straty. Wniosek jest optymistyczny - od 2016 r. obiekt ma uzyskać rentowność operacyjną.
Oszacowania podjęło się Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Gospodarczych Delta Partner z Cieszyna. Raciborski aquapark, choć tak jest potocznie nazywany, aquaparkiem w istocie nie będzie. Spełni co prawda wymogi stawiane dla organizacji zawodów pływackich, ale nie ma tylu atrakcji, co parki wodne, choćby ten w Tarnowskich Górach. Ostrożnie więc przyjęto, że odwiedzi go rocznie 150 tys. osób, choć liczbę mieszkańców regionu raciborskiego, czyli grupę docelową, ustalono na poziomie 140 tys. osób (powiat ma aktualnie około 100 tys. mieszkańców), przyjmując też, że "dostępne pływalnie w Raciborzu są mało konkurencyjne pod względem wyposażenia oraz nieatrakcyjne pod względem wyglądu czym zniechęcają mieszkanców do uczęszczania". Autorzy opracowania liczą też, że na Ostróg pójdą osoby, którym nie chce się jechać do Gorzyc, Bogumina czy Krawarza.
Przychody w wariancie bazowym ze sprzedaży biletów (10 zł za godzinę w weekend, 9 zł w tygodniu, ulgowe odpowiednio 7 i 6 zł), rezerwacji basenów do nauki pływania, salki gimnastycznej, wynajmu pomieszczeń gastronomicznych (założono wysoką stawkę 40 zł m kw.), organizacji imprez i inne oszacowano już w 2014 r. na 3,64 mln zł. Potem z roku na rok ma być coraz lepiej. W 2020 r. będzie to 4,2 mln zł, w 2033 r. aż 5,8 mln zł. Po analizie kosztów wyszło, że w 2023 będzie pierwszy zysk - 48,4 tys. zł. Do tego czasu do pływalni trzeba będzie dopłacać z budżetu miasta - w 2014 r. pierwsze 740 tys. zł, czyli tyle, co na małą placówkę oświatową.
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Jak czytamy: - w analizie przyjęto, że dodatkowym zródłem finansowania projektu bedzie dotacja celowa z Ministerstwa Sportu na kwotę 5 000 000 zł (środki powinny zostać udostępnione w I kwartale 2013 r.). Z resortu sportu wpłynie w latach 2012-2014 2,5 mln zł. Dalej znalazło się też zastrzeżenie, że "w latach 2018-2023 niezbędne będzie dofinansowanie projektu ze środków własnych na łączną kwotę 8,1 mln zł w związku z koniecznością poczynienia inwestycji odtworzeniowych oraz spłaty zaciągniętych inwestycji". Na wartą 30 mln zł brutto inwestycję miasto musi zaciągnąć 12 mln zł kredytu komercyjnego. Jego obsługa będzie kosztowała ponad 4,5 mln zł, a zatem ratusz zwróci bankowi 16,5 mln zł.
Analiza finansowa i ekonomiczna liczy 68 s. Zainteresowanych pełnym dokumentem odsyłamy TUTAJ.
opr. waw
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany