Apele i groźby nie pomagają

Mieszkańcy powiatu nic sobie nie robią z próśb, gróźb i mandatów. Tylko w ubiegły weekend doszło do kilkunastu pożarów traw. Do tego dochodzą podpalenia śmietników na Ocickiej i Czarnieckiego. Strażacy, zawodowi i ochotnicy, mają pełne ręce roboty. Wczoraj niemal na okrągło trwało dogaszanie.
Jak poinformował nas st. kpt. Roland Kotula, zastępca dowódcy JRG Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu, do podpaleń traw doszło m. in. w Kuźni Raciborskiej, Zawadzie Książęcej i Babicach. Dwa pożary wybuchły w niedzielę w Markowicach, na ulicy Gliwickiej i Olimpijczyka. Jeszcze inne na Kapuścika i Łąkowej.
Do corocznego wypalenia traw należy dodać jeszcze pożary śmietników na Ocickiej i Czarnieckiego. Przy tym drugim pożarze straty oszacowano na 1.500 zł.
BaFu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany