Wydziały frontowo-produkcyjne

Prezydent ma kłopot, bo ludzie mówią, że w mieście nic się nie robi. Jego zdaniem, mieszkańcy najzwyczajniej nie wiedzą, co się robi. Stąd decyzja o stałym informowaniu o zaawansowaniu prac na stronie internetowej magistratu. Ratusz zamówił nawet specjalną animację.
Prezentację na dzisiejszej sesji mieli okazję obejrzeć radni miejscy. Prezydent pokazał zdjęcia z placów budów, a magistrackie wydziały przygotowały materiał na temat kosztów i zakresów robót. Omówiono szczegółowo postęp prac np. przy rozbudowie sieci kanalizacyjnej (to najkosztowniejsza inwestycja miasta w ostatniej dekadzie), modernizacji oczyszczalni, Raciborskiego Domu Kultury przy ul. Chopina i hali sportowej przy ul. Łąkowej, dróg, placówek oświatowych, a także przy budowie ścieżek rowerowych, w tym jednej po koronie wałów na Ostrogu (od Brzozowej do mostu na Uldze).
Opozycja nie szczędziła prezydentowi głosów krytyki. Radny Grzegorz Urbas uznał, że materiał nazwano inwestycje miejskie, a tymczasem szereg z nich to zwykłe remonty. Ponadto, jego zdaniem, prezydent nie pokazał inwestycji, które przyniosą miastu korzyści, a przede wszystkim rozwój. Dziwił się też, że głowa miasta chwali się demontażem płyt azbestowych, a także pracami, na które pieniądze dały inne instytucje.
- Może Pan uznać, że to chęć pokazania sukcesów. To prawda. Jako opozycja ma Pan też prawo umniejszać wagę tych osiągnięć – replikował Lenk. Dodał też, że bardzo trudno rozdzielić inwestycję od remontów, tym bardziej, że - jak np. w przypadku hali przy ul. Łąkowej - są to kompleksowe, warte wiele milionów modernizacje. Zapewnił też, że „ze swojej skromności” nie wspomniał w materiale dla radnych o wielu innych przedsięwzięciach.
Za to mieszkańcy będą teraz informowano o postępie prac na bieżąco. Wyczerpujące informacje będą zamieszczane na stronie www.raciborz.pl i to nie tylko w prostej formie tekstowej, ale również animacji komputerowych z pokazaniem zdjęć z plac budów i wizualizacji stanu docelowego. Prezydent nie omieszkał podziękować urzędnikom, szczególnie tych z „wydziałów frontowo-produkcyjnych”.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany