Remontów dróg będzie mniej

- Może nastąpić spowolnienie, jeśli chodzi o inwestycje w drogi. Co roku coś robiliśmy, teraz nie będziemy - nie dlatego, że nie chcemy, ale nie mamy możliwości - wyjaśniał na wczorajszej komisji rozwoju starosta. - Będziemy za to budować wspólnie z gminami chodniki przy drogach powiatowych - dodał.
Starosta Adam Hajduk nie krył na wczorajszej komisji rozwoju, że na drogach będzie starostwo musiało oszczędzać. - Może nastąpić spowolnienie, jeśli chodzi o inwestycje w drogi. Co roku coś robiliśmy, teraz nie będziemy - nie dlaczego, że nie chcemy, ale nie mamy możliwości - mówił.
Co przyczynia się do tego, że starostwa nie stać na duże drogowe inwestycje? - Na powiat nakłada się wciąż nowe obowiązki, a to kosztuje. Najpierw dostaliśmy obowiązek usuwania porzuconych pojazdów z dróg. Teraz doszły zmiany, jeśli chodzi o finansowanie rodzin zastępczych. Musimy wyłożyć prawie 2 mln zł. Po zmianach rodzina zastępcza na 3 dzieci dostaje 6 mln zł - która rodzina biologiczna ma tyle pieniędzy? My musimy te środki dać i nie mamy pieniędzy na remonty czy inwestycje - tłumaczył Adam Hajduk.
- Remont kapitalny drogi to jest ok. 2 mln zł. Przy dofinansowaniu, które zostało zmniejszone do 30%, musielibyśmy mieć 1,5 mln zł - skąd je wziąć? - nie ukrywał irytacji starosta. - Dodatkowo na dofinansowanie mogą liczyć teraz tylko drogi strategiczne - kontynuował.
- To co robić? Poczekać i robić duże remonty rzadziej, czy robić doraźnie? - zastanawiał się przewodniczący komisji rozwoju Leonard Malcharczyk. - To tak, jakby pytać, czy mieszkać u teściowej czy pod mostem. Nie mamy pieniędzy na kompleksowy remont, to musimy robić prace doraźne - zareagował starosta, który przyznał, że powiat chce powrócić do inwestowania w chodniki. - Będziemy budować wspólnie chodniki przy drogach powiatowych - do tego chcemy powrócić, bo takie jest oczekiwanie wielu gmin - zakończył dyskusję.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany