To przestroga dla mieszkańców bloków...

...mówi o wczorajszym zdarzeniu, do jakiego doszło przy ul. Katowickiej asp. sztab. Stefan Kaptur, dowódca Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej w PSP Racibórz. - Ludzie parkują prawie w klatkach i sami uniemożliwiają sobie udzielenie pomocy. Niech wczorajszy przypadek będzie dla nich przestrogą - kontynuuje.
Dowódca Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej w PSP Racibórz nie kryje swojego niezrozumienia mieszkańców wysokich bloków, którzy zastawiają drogi dojazdowe do klatek samochodami. - Sami uniemożliwiają sobie udzielenia pomocy, nie ma szansy, by nasz samochód przedarł się przez zastawione uliczki - nie kryje zdenerwowania Stefan Kaptur, który porusza ten temat w nawiązaniu do wczorajszego zdarzenia. - Starsza pani zostawiła potrawę na gazie i zasnęła. Przytomna, ale z ograniczoną świadomością zabrana została do szpitala - relacjonuje strażak. - Na szczęście nic poważniejszego się nie stało, ale mogło, bo mieliśmy kłopoty z dotarciem do miejsca zdarzenia - kontynuuje.
Asp. sztab. Stefan Kaptur chciałby, by wczorajszy przypadek był przestrogą dla mieszkańców wysokich bloków. - Niech ich mieszkańcy zaczną myśleć o swoim bezpieczeństwie i nie zastawiają dróg dojazdowych do swoich klatek - kończy dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w PSP Racibórz.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany