Słoneczny stok czy Mrówcza górka

Nabywcy domów na budowanym osiedlu domków jednorodzinnych w Markowicach mają kłopot z listonoszami i dostawcami materiałów budowlanych. Ci bowiem nie wiedzą, gdzie doręczać przesyłki, bo na mapie nie ma Słonecznego stoku, ani żadnej ulicy w tym miejscu.
Słoneczny stok wymyślił developer budujący osiedle i sprzedający tu teraz domki. Sprawę poruszyła na ostatniej sesji radna Małgorzata Lenart. Mówiła, że osoby kupujące tu domy wskazują, że nie mają one adresu, bo ulica biegnąca wzdłuż domów nie ma nazwy. - Firmy budowlane nie wiedzą gdzie mają dostarczać materiały budowlane. Jest z tym kłopot - dodała. Jej zdaniem nazwa Słoneczny stok już funkcjonuje wśród przyszłych mieszkańców i może należałoby ją zostawić. - To nie jest nazwa własna, bo markowiczanie od dawna mówią na to miejsce Mrówcza górka - zastrzega miejscowy radny Franciszek Mandrysz.
- Dla nas jest to obojętne. Czekamy na wniosek mieszkańców - skomentował sprawę prezydent Mirosław Lenk. - Oczywiście najpierw muszą się zakończyć wszelkie sprawy formalne związane z zakończeniem budowy i odbiorem domów - dodał przezornie wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Lenk ma jednak prośbę, by nie wydziwiać z nazwami, bo do magistratu trafiały już wnioski o ustanowienie ulic Kubusia Puchatka a ostatnio w Brzeziu Uśmiechu Penelopy. - Wstydziliśmy się do Państwa przyjść z tym Uśmiechem - dodał radnym, do których należy ostatnie słowo w sprawie nazewnictwa ulic, placów i mostów.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany