Pokroić żwirownię i sprzedać
Możemy zapomnieć o wielkim wspaniały Acapulco a nawet o przeniesieniu na Ostróg ośrodka Raj z Nieboczów - dało się słyszeć wczoraj na sesji Rady Miasta. Radny Franciszek Mandrysz zaproponował, by teren żwirowisk podzielić na mniejsze parcele i sprzedać jako działki rekreacyjne.
- To byłyby atrakcyjne działki, z dostępem do wody - zachwalał swój pomysł radny Mandrysz. - Temat ciekawy - nie krył prezydent Mirosław Lenk. Jak dotąd miasto próbowało tu zbudować ośrodek wypoczynkowy.
Wymyślona za czasów prezydenta Jana Osuchowskiego koncepcja tzw. Acapulco nigdy nie weszła w fazę realizacji. Okazała się za droga. Warta blisko 240 tys. zł dokumentacja leży na półce. - Dobrze że miasto wtedy w to nie weszło, bo dziś mielibyśmy problem jak to utrzymać - dodał Lenk. Potem na około 30 ha żwirowni miasto szukało wieczystego użytkownika. Chęć zainwestowania sygnalizował właściciel ośrodka w Szymocicach. Potem właścicielu Raju w Nieboczowach. Żaden jednak nie przystąpił do przetargu. - Może część działek sprzedamy, np. na komercyjne łowiska - zastanawiał się Lenk. - Zasypać - padło z sali. - Nie, nie możemy tego zrobić. Przepisy zabraniają - dodał prezydent.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany