Nie dotujmy imprez w niedobrych miejscach

- Andrzejki dla niepełnosprawnych odbyły się ostatnio w ośrodku Leśna Polana, a to niedobre miejsce - dokumenty świadczą, że powiązania finansowe są z podejrzanymi środowiskami - mówił na ostatniej komisji oświaty radny Ryszard Frączek. Do oskarżeń odniósł się dziś Franciszek Mandrysz.
- Fajnie, że te wszystkie rzeczy się dzieją - spotkania i różne sprawy, ale ważne jest też miejsce. Andrzejki dla niepełnosprawnych odbyły się ostatnio w ośrodku Leśna Polana, a to niedobre miejsce - dokumenty świadczą, że powiązania finansowe są z podejrzanymi środowiskami. 400 tys. zł zainwestował tu kościół zarejestrowany w Żorach - związany z tymi niejasnościami, które były w związku z Odnową w Duchu Świętym w Raciborzu - mówił w nawiązaniu do sprawozdania z zeszłorocznej działalności Ośrodka Pomocy Społecznej w Raciborzu na ostatniej komisji oświaty Ryszard Frączek. - Przekazujemy ludzi zranionych w nieznane ręce, podejrzane. Weryfikacja pomoże naw w wychowaniu dzieci i ludzi, a także właściwie we właściwych miejscach wydawać nasze pieniądze - dodał.
Na dzisiejszej komisji budżetu do słów Ryszarda Frączka odniósł się radny Franciszek Mandrysz. - Co ma piernik do wiatraka? Co sprawy finansowe właścicieli mają wspólnego z dokonywaniem wyboru miejsc, gdzie organizowane są spotkania? - pytał. - O wyborze tego ośrodka zdecydowały dostosowanie dla osób niepełnosprawnych i przystępna cena - kontynuował. - Co roku spotkanie andrzejkowe jest organizowane w innym miejscu, by nie dać powodów do oskarżeń i pomówień. A zarządowi firmy Leśna Polana przekażę te uwagi, jeśli uznają, że nadaje się to do wystąpienia w sądzie o narażanie dóbr, to to zrobią. Jeśli myśli pan, że ja panu odpowiadam w onecie, to pan sobie schlebia, sam pan sobie pisze i odpowiada - nie krył zbulwersowania oskarżeniami wypowiedzianymi przez Ryszarda Frączka Franciszek Mandrysz.
- Czy jako zarządca Leśnej Polany pan tu występuje? - skierował pytanie do Franciszka Mandrysza Ryszard Frączek. - Jako organizator tej imprezy, bo dostaliśmy upusty, a jak będą pojawiały się takie oskarżenia, to w przyszłości nic nam się nie uda załatwić - odpowiedział Mandrysz. - Słowa, które pan do mnie kieruje, są obraźliwe, nie gniewam się, bo pana lubię - stwierdził Frączek.
- Panowie nie powinni wycieczek osobistych tu urządzać - uciął spór prezydent Mirosław Lenk.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany