To było pytanie dla samego pytania...

...podsumował dyskusję toczącą się na ostatniej komisji zdrowia na temat bakterii legionella starosta Adam Hajduk. - Wyciąga się na komisjach informacje, które są nieaktualne. Czeka się do ostatniej chwili, by zadać pytanie przy mediach - nie krył niezadowolenia starosta.
Przypomnijmy w zeszłym tygodniu na komisji zdrowia temat bakterii legionella, której obecność stwierdzono na terenie Szpitala Rejonowego w Raciborzu i w hotelu Ragos wywołał radny Władysław Gumieniak (KW PLATFORMA OBYWATELSKA RP). Dzisiaj do tematu wrócił radny Jerzy Staroń (KW PLATFORMA OBYWATELSKA RP). - Na komisji zdrowia była mowa o problemie z bakterią legionella. Nie było dyrektora szpitala i odpowiedział on na to przez media - zauważył radny.
Na to stwierdzenie zareagował od razu starosta Adam Hajduk (KWW RAZEM DLA ZIEMI RACIBORSKIEJ): - Wyciąga się na komisjach informacje, które są nieaktualne. Mam wrażenie, że to było pytanie dla samego pytania, a nie po to, by uzyskać odpowiedź - nie krył oburzenia. - Po co pytać, gdy nie ma dyrektora, który mógłby odpowiedzieć? - dodał.
Nie zgadzał się z nim Jerzy Staroń. - Było to zasadne pytanie. Jeśli w sprawozdaniu jest informacja, że w przypadku hotelu Ragos sprawa jest załatwiona, a jeśli chodzi o szpital, to problem jest aktualny, to wydaje mi się, że jest powód by pytać - stwierdził. - Dyrektor miał być obecny na komisji, nie otrzymaliśmy wyjaśnienia, dlaczego się nie zjawił - kontynuował. - Będzie dyrektor to odpowie na pytanie - skwitował starosta.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany