Opawska prosi się o monitoring

Róg Oprawskiej i Ogrodowej to zdaniem radnego Piotra Dominiaka niebezpieczne miejsce. Po zmroku gromadzą się tam pijani awanturnicy i wandale. Dlatego miejsce to prosi się o miejski monitoring. Prezydent uważa, że kamery są bardziej potrzebne w parku Zamkowym i przy kinie Bałtyk.
Już nie rynek, Długa czy plac Długosza, a ulica Opawska staje się centrum naszego miasta. Jednak w parze z rozwijającym się tam handlem idą liczne zagrożenia dla mieszkańców. Coraz niebezpieczniej, zdaniem radnego Piotra Dominiaka, robi się na rogu ulic Opawskiej i Ogrodowej.
– Przy otwartym do późna sklepie 6-24 po zmroku gromadzą się pijane osoby. Awanturują się, a przy tym demolują różne rzeczy w pobliskim, niezbyt oświetlonym parku Roth – zaalarmował na dzisiejszej komisji gospodarki Dominiak. Dodał, że w miejscu tym konieczna jest kamera miejskiego monitoringu.
Prezydent Mirosław Lenk przyznał radnemu rację. Niemniej podkreślił, że najpierw miejski monitoring trzeba zamontować w parku Zamkowym. – Myślimy o ustawieniu tam dwóch kamer. Przy wejściu do parku i przy samym zamku – dodał prezydent. Kolejną kamerę włodarz chciałby zainstalować przy kinie Bałtyk przy ul. Londzina. – Mamy tam natężony ruch samochodowy, awanturników i spożywających alkohol w niedozwolonych miejscach – wyliczał Lenk. Ostatnia z kamer objęłaby swym zasięgiem właśnie ulicę Opawską od skrzyżowania z Wojska Polskiego po koniec parku Roth. – Ale musimy to jeszcze rozważyć – podsumował Lenk.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany