Obrady za zamkniętymi drzwiami

Dziś w raciborskim urzędzie miasta zebrała się komisja oświaty. Powodem jej zwołania była propozycja radnych KOR-u i NaM-u, którzy chcą wprowadzić zniżki dla rodzin wielodzietnych. Rzecznik magistratu powiadomiła o niej media. Jednak przewodnicząca oświatówki poprosiła dziennikarzy o wyjście.
– Nasza dzisiejsza komisja ma charakter wyłącznie roboczy, dlatego prosiłabym, aby media opuściły salę obrad – zwróciła się do dziennikarzy, przewodnicząca komisji oświaty Krystyna Klimaszewska. Swoją decyzję argumentowała tym, że podczas obrad może dojść do „potyczek słownych pomiędzy radnymi”, a ona nie chciałaby, aby media o tym pisały.
Z decyzją przewodniczącej nie zgodził się radny Ryszard Frączek i Dawid Wacławczyk. – Wypraszanie mediów z komisji, nie ma żadnej podstawy prawnej – mówił radny Wacławczyk. Ryszard Frączek dodał, że media powinny zostać, aby dowiedzieć się czym jest polityka prorodzinna i ją promować. Dzisiejsze posiedzenie poświęcone było właśnie polityce prorodzinnej. Konkretnie radni mieli przedyskutować propozycję, z jaką wyszli przedstawiciele Komitetu Obywatelskiego Raciborzan i RSS Nasze Miasto.
Ich program nosi tytuł „Rodzina 3+”, dotyczy przyznania 50 procentowych zniżek na bilety na basen, lodowisko, kręgielnię, korty, płatne miejskie imprezy kulturalne oraz komunikację miejską dla rodzin wielodzietnych i zastępczych. – W naszej propozycji nie chodzi o to, aby OPS przyznał takie karty zniżkowe biednym, ale by dostały je rodziny wielodzietne. Takie, które mają od trójki dzieci. Chciałbym, aby wydawał je Urząd Stanu Cywilnego, a nie Ośrodek Pomocy Społecznej – powiedział nam przed rozpoczęciem obrad komisji Ryszard Frączek.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany