Obwodnica budzi kontrowersje

Projektowana obwodnica ma mieć standard drogi wojewódzkiej i prowadzić ruch poza centrum Rudy Kozielskiej i Rud. Przez obydwie miejscowości przejeżdża teraz sporo ciężkich pojazdów, m.in. ze żwirem i piaskiem z pobliskich kopalń. – Ludzie narzekają. Od lat słychać apele, by w końcu rozwiązać problem i wyprowadzić ciężarówki na obrzeża – mówi burmistrz Rita Serafin. Gmina pracuje obecnie na planem przestrzennym. To w tym dokumencie musi być odzwierciedlony przebieg nowej trasy. Do samej budowy będzie jeszcze długa droga. – Na to potrzebne są niemałe pieniądze z budżetu województwa. Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły – dodaje burmistrz.

Ludzie chcą jednak dmuchać na zimne, bo jeśli pieniądze się znajdą trasa powstanie w ciągu 2-3 lat. Przebieg obwodnicy na wysokości Rudy Kozielskiej jest ujęty w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Ma biec południowym krańcem wsi, wzdłuż lasu. W najbardziej newralgicznym miejscu znajdzie się, niestety, około 80 metrów od zabudowy jednorodzinnej. Mieszkańcy chcą, by drogę jeszcze bardziej odsunąć na południe. Napisali w tej sprawie do magistratu.

Urzędnicy tłumaczą, że do planu przyjęto jeden z czterech proponowanych wariantów przebiegu trasy, który zyskał niezbędne akceptacje Lasów Państwowych oraz dyrekcji Parku Krajobrazowego. Ostateczna decyzja należy do radnych gminy. To oni głosują nad przyjęciem bądź odrzuceniem planu.

(waw)

Na zdjęciu proponowany przebieg obwodnicy Rud i Rudy Kozielskiej