Z Chałupek na Urbanek

Ponad 50 osób na rowerach wyruszyło dzisiaj po godzinie 9.00 z Chałupek w rajd po ziemi polskiej i czeskiej. Jest to już 3 rajd organizowany przez gminę Krzyżanowice, ale pierwszy międzynarodowy. Najstarsza uczestniczka ma 78 lat, a najmłodszy 14 miesięcy.
Przejadą w sumie 23 km. Czy to dużo? - Nie jest to jakaś długa trasa, bywało, że jechaliśmy ponad 45 km. Ale tu nie chodzi o odległość, to jest taki rowerowy piknik i stawiamy przede wszystkim na to, by droga była ciekawa, by uczestnicy mgli dowiedzieć się czegoś więcej zarówno o ziemi raciborskiej, jak i o czeskich miejscowościach - stwierdził Stanisław Żółciński, przewodnik rowerowej wyprawy, przedstawiciel oddziałowej komisji turystyki kolarskiej PTTK. - Po raz pierwszy rowerzyści wyruszają z Chałupek, bo co roku trasa rajdu jest inna - zauważa sołtys Chałupek, który nie wsiadł na rower, a jedynie pożegnał wyruszających w drogę. - Muszę zostać w Chałupkach, bo organizujemy tu dzisiaj festyn - wyjaśnił.
Z Chałupek wystartowało ponad 50 osób podzielonych na cztery grupy. - To nie jest rekordowa liczba startujących w tym rajdzie. Bywało więcej, ale myślę, że przyczyną jest termin. Zawsze rajd organizowany był w maju, w tym roku powódź spowodowała, że musieliśmy go przełożyć na sierpień, a to czas, gdy wiele sób przebywa na urlopach - tłumaczył wójt gminy Krzyżanowice Leonard Fulneczek. - Z pewnością wiele osób przyłączy się do rajdu w drodze - dodał. - Jedziemy tu nie jako Czesi i Polacy, ale jako Ślązacy - dziś rozdzieleni granicą, ale dawniej tworzący jedno państwo. Chcemy pokazać naszym kolegom ścieżki rowerowe po stronie czeskiej, a my chętnie popodziwiamy polskie zakątki, szczególnie cieszy mnie wizyta na Urbanku - mówił wójt Haci Pavel Kotlař.
Najstarsza uczestniczka rajdu ma 78 lat. - Jadą ze mną syn Gerard i dwie wnuczki Zosia i Aleksandra. Bardzo lubię jeździć, pokonuję nawet trasy 40-kilometrowe, a w domu trenuję na rowerze stacjonarnym - mówiła pani Adelajda Kretek. Najmłodszy był Janek Widera, który ma 14 miesięcy. Towarzyszyli mu rodzice Piotr i Ewa. - Często jeździmy na rowerach, zwłaszcza w Czechach, bo tam są przygotowane trasy rowerowe. Syn bardzo to lubi - opowiadał pan Piotr. Nie zabrakło również osób, które w krzyżanowickim rajdzie wzięły udział po raz pierwszy. - Pierwszy raz uczestniczę w tym rajdzie, a ogólnie to na rowerze jeżdżę dość często, ale rekreacyjnie - mówił Piotr Minkina.
Trasa rajdu przebiega przez Chałupki, Šilheřovice, Hat’, Píšť, Bolesław, a zakończy się na Urbanku w Tworkowie. W czasie rajdu zaplanowano również oficjalne oddanie do użytku drogi łączącej gminę Píšť i miejscowość Bolesław. - Będzie to takie symboliczne otwarcie, bo droga użytkowana jest już od dawna - zapowiedział na starcie wójt Leonard Fulneczek.
(k) JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany