W Krzanowicach odbył się pogrzeb basa. To już koniec karnawału [FOTO i WIDEO]

Po trzech latach przerwy grzebanie basa (Bass Begraben) wróciło do Krzanowic. W ostatnią sobotę karnawału chór Cecylia organizuje w Miejskim Ośrodku Kultury zabawę, a jej goście mają okazję zobaczyć inscenizację. Tak było wczoraj, 18 lutego. 

Oto kto wystąpił:

Lira: Leo Wollnik
Pastor: Artur Goriwoda
Organista: Kornelia Pawliczek-Błońska
Ministrant: Józef Sławik
Tregry: Tomasz Liszka
Piotr Ploszka
Artur Talarczyk
Wdowa: Marta Gieron
Miss: Urszula Gajdeczka
Śmierć: Dawid Goriwoda
Płaczki:
Teresa Mandrysz
Maria Pietrzak
Małgorzata Deryło
Brygida Abrahamczyk
Małgorzata Kosel
Ewa Woźniak
Gerda Sonnek
Agnieszka Kawulok
Karina Raida
Katarzyna Łozińska
Jan Daniel
Sylwia Czech
Katarzyna Nowak
para z walizką: Martin Grzesiczek i Waldemar Spiewok
Grabarz: Wojciech Szczepankiewicz
Orkiestra dęta pod kierunkiem Ryszarda Rzytkiego
Do tańca przygrywa zespół VOICE

Pogrzebanie BASA 2023 - mowa pastora

Pogrążeni w radościach i weseli w smutku!
Witam was wszystkich, przede wszystkim gości,
Że przybyliście na pogrzebowe basa uroczystości.
Tradycyjnie (niestety po 3 letniej przerwie) organizujemy Euzebiusza basa grzebanie,
Ponieważ mamy pewność, że po wielkim poście znów zmartwychwstanie.
Tymczasem z żalem spoglądamy na tego co leży umarły przed nami,
A jest to nie kto inny, tylko nasz Bas ukochany!
Strata ta potęguje nasz smutek, bo zmarły przeżył zaledwie 322 dni.
Był to krótki okres istnienia Euzebiusz Basa,
Ale zdążył on dokonać w tym czasie rzeczy różnych masa.
Tłumy ludzi bawiło się pod koniec tygodnia każdego,
Zapominając o troskach i kłopotach dnia codziennego.
Już kończą się wszelkie zabawy i muzyka, bo mit BASSBEGRABEN się wszystko zamyka.
Chciejmy się w te ostatnie godziny nacieszyć,
Bo wkrótce musi orkiestra swe instrumenty zawiesić.
W karnawale więc tańczyły wszystkie frele, te wyzgierne i te co potrafiły niewiele.
Chłopcy też bawili się do rana, chociaż nóg nie czuli, a głowa była zalana.
Tańcowali też mężowie, myśląc, że żona się tego nie dowie.
Ale czekające żony, by powitać mężów czule bojowo stały w drzwiach trzymając nudelkule.
Ale wróćmy do naszego Euzebiusz Basa.
Swe życie spędził ze szklanicą, nie gardząc także babską spódnicą.
Oddajemy mu dziś ostatnią przysługę i w różnorodnym towarzystwie opłakujemy jego trumnę.
Dlatego w imieniu wszystkich jego przyjaciół, wspólników i współpijaków rozgrzeszamy cię od wszystkiego złego, jak również od zapachu alkoholowego.
Popatrzmy jeszcze raz na naszego przyjaciela,
I wszyscy możemy chórem powiedzieć, że:
LEŻY PRZED NAMI BAS UBOGI
CO ROZCIĄGNĄŁ STRUNY A WYCIĄGNĄL NOGI!