Rada Miasta odwołała przewodniczącego Leona Fiołkę. Nie wybrano następcy
Rada Miasta głosowała dziś za odwołaniem przewodniczącego Leona Fiołki. 14 rajców poparło projekt uchwały. To wystarczyło, by odwołać przewodniczącego.
Projekt uchwały bez uzasadnienia wpłynął już na początku stycznia. Dziś również wnioskodawcy - radni dwóch opozycyjnych klubów Razem dla Raciborza i Klubu Radnych Niezależnych Michała Fity - nie powiedzieli, co zarzucają Leonowi Fiołce. Rada Anna Szukalska wspomniała jednak, że chodziło o brak aktywnej współpracy przewodniczącego z radą i przyporządkowanie prezydentowi (przewodniczący wszedł do Rady Miasta z listy Dariusza Polowego) na co radni z klubu M. Fity zwracali już wtedy, gdy byli jeszcze w kalicji rządzącej. Było też o opóźnionych pracach nad nowym statutem.
Ten ostatni zarzut odpierał przewodniczący Fiołka. Przypomniał, że niecały miesiąc temu poproszono go, by zrezygnował z funkcji, co miało być wyjściem honorowym z sytuacji. - Nie zgodziłem się z tym - oświadczył. - Tej formy nie zaakceptowałem. Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że jestem reprezentantem prezydenta. Po pierwsze, tworzymy razem organ samorządu, pracując razem dla wspólnoty samorządowej, tym samym musimy współpracować i tylko współpraca była moim naczelnym zadaniem, choć wiadomo, że klub, do którego należę, jest zapleczem panów prezydenta. Starałem się wypełnić wynikające z ustawy i statutu zapisane tam obowiązki, czyli organizować pracę rady, zwoływać sesję i prowadzić obrad, wreszcie podpisywać uchwały i protokoły. W wyniku pandemii musiałem dodatkowo zadbać o bezpieczeństwo radnych. Byliśmy pierwszą radą, która z nowymi obostrzeniami pracowała bez naruszenia prawa. Po trzecie, jako radny zawsze kierowałem się interesem naszych mieszkańców, czego nie o wszystkich można powiedzieć. Oczywiście zdarzały mi się wpadki, ale tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi - mówił przewodniczący.
W głosowaniu tajnym wzięło udział 23 radnych: ZA odwołaniem 14, PRZECIW 7, WSTRZYMAŁO się 2. Przewodniczący został odwołany.
Po odwołaniu, radny już Leon Fiołka podziękował za współpracę prezydentom - jak dodał żartobliwie - przez których znalazł się w tej sytuacji, radnym i pracownikom biura Rady Miasta. Prezydent Dariusz Polowy wręczył mu bukiet kwiatów. Fiołka obiecał dalej pracować na rzecz samorządu. Pracami Rady Miasta pokieruje teraz wiceprzewodniczący Marian Czerner.
Jak wynika z naszych informacji, kluby Razem dla Raciborza oraz Klub Radnych Niezależnych M. Fity - mimo wielu spotkań - nie porozumiały się jeszcze co do następcy L. Fiołki. W grę wchodzi Marian Czerner, Piotr Klima oraz były przewodniczący Henryk Mainusz.
Opozycyjna większość w Radzie Miasta ma jeszcze do obsadzenia fotel szefa komisji finansów, opuszczony przez radnego Józefa Galli (złożył mandat). W lutym najprawdopodobniej dojdzie też do zmiany na fotelach szefów komisji oświaty (teraz Zuzanna Tomaszewska) oraz Skarg i Wniosków (teraz Anna Ronin).
Klub radnych prezydenckich (w tym NaM, PiS) dopytywał się dziś o następcę L. Fiołki, wskazując, że jego brak to pewne ryzyko w razie nieprzewidzianych przypadków, przez które M. Czerner nie mógłby zwołać sesji. Ryzyko to akcentowała radna Zuzanna Tomaszewska.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz