Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności31 grudnia 202512:43

Shrinking city. Ambicje rozmijają się w Raciborzu z brutalną ekonomią [podsumowanie 2025]

Shrinking city. Ambicje rozmijają się w Raciborzu z brutalną ekonomią [podsumowanie 2025] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
13
Reklama
Racibórz:

W Raciborzu przybywa wolnych mieszkań, lokali i działek, a malejący rynek konsumentów i depopulacja utrudniają zarobek na nieruchomościach. Miasto stoi przed poważnymi wyzwaniami gospodarczymi i strategicznymi decyzjami dotyczącymi inwestycji, stając się wręcz podręcznikowym przykładem „miasta kurczącego się” (shrinking city). Analiza sytuacji zestawia twarde dane demograficzne z realiami rynkowymi, obnażając lukę między ambicjami samorządu a brutalną ekonomią. Problem staje się coraz bardziej widoczny i będzie coraz mocniej wchodził do dyskusji publicznej.

Pozostała ta sama od lat podejrzliwość, że za działaniami władz stoją tajemniczy inwestorzy chcący wykupić miejską własność (wątek pojawił się przy projekcie likwidacji SP 13), ale z mijającym rokiem przyszła też rosnąca podaż nieruchomości i kurczący się popyt. W Raciborzu jest w czym wybierać, ale nie bardzo wiadomo, jak na tym zarobić. Sytuację pogarsza słaba kondycja miejskiej kasy. W 2026 r. ratunkiem dla niej ma być sprzedaż miejskiego mienia, m.in. mieszkań, działek inwestycyjnych czy pustych, zasiedzonych kamienic.

Racibórz zmaga się z problemem podaży, która coraz mocniej rozmija się z popytem. Powodem są m.in. monopolizacja handlu przez duże sieci, co podcina skrzydła małym biznesom rodzinnym, czy depopulacja. Rynek raciborskich konsumentów kurczy się co roku o około 600 osób – to różnica między zgonami a narodzinami.

Niezależnie od tego, jak potoczą się losy SP 13, inwestorzy już dziś mogliby zagospodarować dawną SP 11, a potem G5, którą prezydent przygotowuje na sprzedaż. Miasto szuka też pomysłów na plac Długosza. Według prezydenta nowa zabudowa powinna nawiązywać do przedwojennych mieszkań i lokali usługowych. Komercjalizacja takich przedsięwzięć w raciborskim otoczeniu nie będzie łatwa, zwłaszcza że inwestor musiałby uwzględnić podziemne parkingi. Prezydencki zespół pracuje nad konceptem, ale na razie nic konkretnego nie ogłoszono.

Plac Długosza jest tymczasem symbolem minionych trzech dekad. Mimo że wiele miast intensywnie zabudowało wyburzone w 1945 r. przestrzenie, Racibórz pozostał z licznymi placami, placykami i skwerami, hołdując przekonaniu, że centrum powinno przypominać park, a nie starówkę. Powrót do myśli odtworzenia serca miasta sprzed 1945 r. będzie dziś trudny, bo Racibórz to deweloperska głęboka prowincja, której przed trzy dekady ubyło około 20 tys. mieszkańców.

Równie atrakcyjny co pl. Długosza jest teren przy skrzyżowaniu ulic Lwowskiej, Kochanowskiego i Warszawskiej, należący do Eko-Okien. Spółka w 2019 roku sygnalizowała chęć zabudowy placu Długosza, po czym pozostały ciekawe wizualizacje. Obecnie gigant z Kornic nie myśli już z takim rozmachem – spółka notuje straty i skupia się na utrzymaniu konkurencyjności, a nie na realizacji dużych projektów poprawiających jakość przestrzeni, przez co trudno uznać za takie kolejne markety znanych sieci. Na duże projekty nie stać też miasta. Skarbiec przy Batorego nie jest z gumy. Może być bogaty zaradnością przedsiębiorców, a nie pomysłowością radnych, z których znaczna część żyje z budżetowych pensji, a nie dochodów z działalności.

W fazie zapowiedzi znajdują się głośne inwestycje mieszkaniowe – na terenie starego szpitala przy ul. Bema oraz za stajniami huzarskimi na Ostrogu. Zrealizowano kilka mniejszych. Mowa o komercyjnych a nie publicznych, finansowanych w większości przez budżet państwa jak osiedle przy Łąkowej. W miejskim portfelu pozostaje na sprzedaż kilka kamienic.

Czytaj także: Gospodarka Raciborza pod presją. Rok trudnych decyzji i niepewnego jutra [podsumowanie 2025]

Ekonomiści ostrzegają, że kryzys depopulacyjny odbije się na rynku mieszkaniowym, co może gasić optymizm deweloperów. Obecnie w Raciborzu wolnych jest ponad 100 mieszkań – od nowych po lokale w odnowionych przedwojennych kamienicach. Ceny przyzwoitego lokalu oscylują wokół 5000 zł za m². To dużo niższe stawki od aglomeracji przyciągających młodych dostępem do wiedzy, technologii i innowacji.

Widać też spadek zainteresowania biznesem opartym na imprezach okolicznościowych. Na sprzedaż są dwa duże lokale w Rzuchowie i Pogrzebieniu, a chętnego wciąż brak na Jubilatkę w Oborze. Do pozytywów należy za to budowa hotelu na miejscu dawnej Wiedeńskiej, co sugeruje, że Racibórz mógłby zaznaczyć mocniej swoją obecność na turystycznej mapie Śląska. Magistrat nie traktuje jednak dość poważnie rozwoju lokalnego przemysłu czasu wolnego, który mógłby generować dodatkowe dochody dla branży HoReCa. W przyjętym programie pracy radnych na 2026 rok znalazły się zmiany klimatu czy problem opieki nad bezdomnymi zwierzętami, ale brakuje strategii promocji miasta – elementu, który otwiera Racibórz na ludzi z zewnątrz.

Po raz pierwszy od lat, w 2025 r. zmniejszyła się liczba aptek. Pozostają pytania, co stanie się z halami Rafako czy Henklu (tzw. stara część jest wystawiona na sprzedaż). Portale obrotu nieruchomościami pokazują, że wolnych miejsc do prowadzenia biznesu w Raciborzu jest coraz więcej, a chętnych coraz mniej. Miasto nie sprzedało wszystkich działek w nowej strefie przy ul. Mikołowskiej.

Co jest powodem? Za 18 lat dorosłość osiągnie raptem 200 nowych raciborzan, o ile nie wyjadą z miasta ze swoimi rodzinami. Na tym tle rodzi się pytanie: jak budować biznes mieszkaniowy, handlowy czy usługowy z perspektywą zwrotu kapitału w ciągu dwóch dekad? Kto ma pojęcie o gospodarce, ten wie, że 2025 r. wyostrzył to pytanie.

Autor: Grzegorz Wawoczny, [email protected]

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

Gość (IP: *.*.*.52) 31 grudnia 202513:00
Jak ktoś sobie przypomni kto rządził w czasie gdy sprzedano czekoladownię to pojawia się "podejrzliwość"
Gość (IP: *.*.*.4) 31 grudnia 202516:08
Urząd miasta oprócz tego że powinien zacząć wprowadzać oszczędności w wydawaniu miejskiej kasy to jeszcze powinien edukować mieszkańców w temacie pt. Gdzie wydajemy swoje pieniądze i gdzie trafiają podatki z naszych wydatków. Wydawanie większości środków w marketach i chińskich sklepach typu temu to pozorna oszczędność która doprowadza naszą okolicę do biedy. Dla przedsiębiorców jedno z niewielu co UM może zrobić to uwolnienie miejscowych planów zagospodarowania które pod przykrywką niby porządku blokują przedsiębiorczość i inwestycje w tym już przez wielu zapomnianym miasteczku. Jeżeli ktoś jeszcze ma ochotę tu inwestować to UM powinien wejść mu w 4 litery żeby pomóc a nie utrudniać marnymi przepisami.
Gość (IP: *.*.*.4) 31 grudnia 202513:05
Gdyby nie tradycje emigracji zarobkowej, byłoby dużo gorzej dużo szybciej. Przedostatni akapit tzn. praca. Gdy nie ma pracy młodzi wyjadą tam gdzie ona jest. Nie da się utrzymać bez pracy nawet w tanim mieście. Pyt. czy 5k/m2 to tanio?? Praca to podstawa. Praca dla ambitnych, rozwojowa, jak kiedyś Rafako,Zew,Pollena przyciągnęła do miasta masę młodych którzy obecnie są już często emerytami, a ich dzieci nierzadko wyjechały. Ubytek niby 600 konsumentów rocznie ze względu na urodzenia i zgony. A ilu z pozostałych urodzonych zostało w regionie? Czy emeryci mają taki sam portfel konsumenta jak młodzi? Chyba nie. Pomysł z uczelnią nie był zły, ale czy zadziałał? Czy młodzi zostali tak jak się spodziewano? Czy może EkoOkna bardziej przyczyniły się do wzrostu lub przynajmniej hamowania spadku ludności w regionie? Ostatni akapit, 200 osób! To się samo komentuje. Pomysłów na jakiś pozytywny zwrot nie widzę. Racibórz nie jest w tym sam, to widzę.
Gość (IP: *.*.*.52) 31 grudnia 202513:55
kto kiedyś, to oni, tu i teraz potrzeba dobrego gospodarza z wizją, pomysłem, tylko błyskotliwa wizja rozwoju może być zdrowa dla Raciborza. Uwolnić rynek, biurokrację do kosza, podatki w dół, stop stop to nie ja jestem włodarzem.
Gość (IP: *.*.*.52) 31 grudnia 202514:00
Zostawcie Plac Długosza! Nie wyciągajcie go! Tam ciągle gra muzyka A oni w tańcu śnią. Długoszowy sen...Zostawcie Plac Długosza! Zostawcie Plac Długosza! Zostawcie Plac Długosza ! Zostawcie Plac Długosza !
Reklama
Gość (IP: *.*.*.53) 31 grudnia 202514:31
Zróbcie coś z tym placem i zamknijcie ten ohydny parking!
Gość (IP: *.*.*.239) 31 grudnia 202515:00
Praca, uczelnie i dobre dojazd drogowy to nie wszystko - Gliwice mają to wszystko (leżą wręcz na skrzyżowaniu dwóch autostrad), a i tak są w czołówce najszybciej wyludniających się miast w województwie śląskim.
Gość (IP: *.*.*.52) 31 grudnia 202515:42
Shrinking city.....? co to za określenie ?
Gość (IP: *.*.*.110) 31 grudnia 202515:43
Wystarczy spojrzeć na to jakich mamy radnych. Od lat podobne twarze dyletantów. Miasto przespało kilka dekad. Infrastrukturalnie zostaliśmy za innymi mocno w tyle. Odpadło jeszcze kilka dużych zakładów. Jak ma tu być dobrze, skoro sensownej pracy brak? A czym my się zajmujemy? Drzewkami na rynku. Tu trzeba dużej wizji, konkretnego planu, strategii na lata i zdecydowanych działań. Jakiś plan w poprzedniej kadencji tworzono przy udziale mieszkańców, ale obecna ekipa chyba pójdzie inną drogą. No właśnie - nowa ekipa. Czas płynie, a my jakbyśmy znowu stanęli w miejscu. Nie widać nowych inwestycji, rozwoju, ambitnych działań. Jest kończenie i odbieranie po poprzednikach. Tak to my z tego marazmu nie wyjdziemy. Gabrycha niby takie ma znajomości. Szkoda, że niewiele z nich wynika. Woś może i się woził, lansował, ale sprawczy to on był. A teraz? Stoimy. Znowu marnujemy czas, niestety
Gość (IP: *.*.*.157) 31 grudnia 202515:51
drzewami na rynku? przecież one zostały posadzone niezgodnie z nowoczesnymi procedurami ,jakie stosuje się przy takich nasadzaniach na placach z utwardzoną powierzchnią. teraz trzeba będzie na nowo rozbrukować rynek i te drzewa jeszcze raz posadzić w tzw systemach antykompresyjnych( oczywiscie wszystko za kasiurkę podatnika .) w urzędzie powinny polecieć głowy za ten skandal,. na szczeście zdarzyło się to gieś tam, a nie miasteczku nad Odrą.
Reklama
Reklama
Gość (IP: *.*.*.151) 31 grudnia 202516:10
Racibórz został skasowany przez reformę administracyjną. Gdyby został włączony do województwa opolskiego to istniałaby szansa na lepszy i przemyślany rozwój. Trzeba mieć na uwadze, że było to w tamtym momencie drugie miasto po Opolu i województwo nie pozwoliłoby zajechać tego miasta. A tak, no cóż... coco jumbo i do tyłu.
Gość (IP: *.*.*.4) 31 grudnia 202516:28
Prawda
Gość (IP: *.*.*.53) 31 grudnia 202517:25
Zdecydowanie tak. Byłaby szansa na rozwój i myślę, że już dawno mielibyśmy sensowne połączenia z autostradami oraz gotowe obwodnice. A tak kisimy się gdzieś w ogonach i czekamy aż rzucą nam jakimiś okruchami ze stołu.

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: pizzę
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.12.2025
18 grudnia 202521:43

Nasz Racibórz 19.12.2025

Nasz Racibórz 12.12.2025
11 grudnia 202519:49

Nasz Racibórz 12.12.2025

Nasz Racibórz 05.12.2025
8 grudnia 202511:20

Nasz Racibórz 05.12.2025

Nasz Racibórz 28.11.2025
27 listopada 202522:31

Nasz Racibórz 28.11.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.