Racibórz: roszady budżetowe i pytanie o uchodźców - migawki z komisji oświaty RM

Środowe popołudnie, 22 października, w raciborskim magistracie przebiegało pod znakiem XVI posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej. Jej członkowie zapoznali się z programem współpracy miasta z organizacjami pozarządowymi oraz przedyskutowali uchwały przygotowane na najbliższą Radę Miasta. Nie zabrakło także bieżących informacji o oświacie.
Pierwszym punktem posiedzenia był Program Współpracy Miasta Racibórz z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego na 2026 rok. Jego przedstawieniem zajęła się Iwona Trzeciakowska, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych.
– Program, jak co roku, został przedłożony zgodnie z ustawą. Zawiera wszystkie wymagane elementy. Nie ma dużych zmian w porównaniu do poprzedniego roku, a te, które są, to zmiany kosmetyczne. Najwięcej zmian dotyczy profilaktyki alkoholowej i sportu, ale nie wpływają one na merytorykę programu. Program został już skonsultowany z odpowiednimi jednostkami – powiedziała I. Trzeciakowska.
Radni nie byli skorzy do dyskusji, w związku z czym przystąpiono do głosowania. Dokument zyskał pozytywną opinię komisji – dziewięciu radnych było za, czterech nieobecnych.
Członkowie komisji pochylili się także nad uchwałami przygotowanymi na najbliższą sesję Rady Miasta. Pierwszą z nich była uchwała dotycząca zmiany budżetu na rok 2025. Przedstawieniem uchwały zajął się skarbnik miasta, Dariusz Holesz.
– Tradycyjnie, jak co miesiąc, mamy zmiany w budżecie. Zaplanowano zmiany w dochodach i wydatkach. Zwiększenia dochodów dotyczą wpływów z ubezpieczeń, natomiast zmniejszenia wydatków spowodowane są przesunięciami niektórych zadań na przyszły rok. Zmieniają się także paragrafy dotyczące niektórych zadań, co jest związane z decyzjami podjętymi przez Ministerstwo Finansów – referował szef miejskiego skarbca, dodając, że uchwała dotycząca WPF będzie przygotowana na jedną z kolejnych komisji.
Głos w dyskusji zabrał radny Michał Fita. – Czy przesunięcie środków z odwodnienia ulic na Ocicach wpłynie na harmonogram prac, opóźniając je, czy to kwestia umowy z wykonawcą? Druga sprawa to przesunięcie środków na rewitalizację rynku. Biorąc pod uwagę konieczność zaciągnięcia kredytu, czy jest to zadanie konieczne do wykonania? – pytał radny.
– Przesunięcie środków odnośnie odwodnienia ulic wynika z umowy z wykonawcą. Roboty są na bieżąco wykonywane. Jeśli chodzi o rynek, przesunięcie traktowane jest jako wkład własny do złożonego wniosku o dofinansowanie. Dopiero po informacji o przyznaniu lub nie środków konieczne będzie podjęcie kolejnych decyzji – stwierdził D. Holesz.
Radna Justyna Henek-Wypior pytała o przesunięte środki na Strzechę. – Na co te środki miały być przeznaczone? – dociekała. – Kwota ta miała zostać przeznaczona na dokumentację projektową, która jest konieczna do złożenia wniosku o dofinansowanie, gdyż z zadaniem tym nie damy rady we własnym zakresie – odparł skarbnik miasta.
Do dyskusji dołączył radny Roman Wałach. – Dlaczego przesuwamy środki z zadania „Zakątek Pupila”? – pytał. – Jest to projekt z budżetu obywatelskiego, który w tym roku nie zostanie zrealizowany. W związku z tym konieczne jest przesunięcie środków – wyjaśnił D. Holesz.
Justyna Poznakowska pytała o kryzys uchodźczy. – Jak stoimy z uchodźcami na OSiR? Czy ktoś tam jeszcze przebywa? – dociekała. – Nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy ktoś tam mieszka. Co do kwot, wynika to z decyzji Wojewody o przyznaniu środków na ten cel – odpowiedział szef miejskiego skarbca.
– Dlaczego znów przesuwamy środki z budżetu obywatelskiego? – pytał radny Alan Wolny. – Nie jesteśmy w stanie zrealizować tego zadania w tym roku, w związku z czym konieczne jest przesunięcie, bo inaczej środki przepadną. Dlatego przekształcamy to zadanie z jednorocznego na wieloletnie – odparł Dariusz Holesz.
Odpowiedź nie usatysfakcjonowała radnego. – Zadanie nie było skomplikowane. Robimy tylko ruch księgowy, a nie działamy w terenie. Ludzie na to głosowali, a widzą, że nic się w tej sprawie nie dzieje. Dodatkowo, jeśli dobrze pamiętam, jest to zadanie z roku 2023. Jesteśmy teraz po kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego. Czy te zadania też będą tak długo realizowane? Dotąd miasto dobrze wykonywało zadania z budżetu obywatelskiego, a taki naprawdę prosty projekt jest przesuwany – mówił radny Wolny, wyraźnie podniesionym głosem.
– Jakkolwiek realizacja w roku bieżącym nie nastąpi, nie jest to sprawa, którą całkowicie zarzucamy. Już wcześniej złożyłem zastrzeżenie, że jego realizacja zależy od dobrej woli Wód Polskich, gdyż planowane jest posadowienie go w międzywalu. Obecnie znaleźliśmy taki teren, ale ze względu na czas potrzebny Wodom Polskim na wydanie pozwolenia wodno-prawnego, nie jesteśmy w stanie tego zrealizować w tym roku – odparł Piotr Glapa, naczelnik Wydziału Komunalnego.
Dokument został poddany pod głosowanie. Czterech radnych było za, sześciu wstrzymało się od głosu, a trzech było nieobecnych. Uchwała zyskała pozytywną opinię komisji.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz