Tym razem planują wyprawę na Bałkany

- W niedzielę wspólnie pojechaliśmy przetestować nowe urządzenia do komunikacji oraz same maszyny, w których zostały wymienione części eksploatacyjne tj. klocki, oleje, filtry oraz opony. Niestety nie wszystko zadziałało tak jak powinno. Ponadto Grzegorz podczas powrotu do domu miał wypadek (młoda dziewczyna wymusiła pierwszeństwo). Na szczęście jemu nic się nie stało, ale motocykl jest uszkodzony i nie nadaje się do jazdy. Mamy zaledwie dwa popołudnia na naprawę i sprowadzenie odpowiednich części. Staramy się ogarnąć całą sytuację i mamy nadzieję, że uda się wyruszyć zgodnie z planem - wyjaśnił nam wczoraj Furcio. Jak poinformowali motocykliści trasa jest zaplanowana bardzo ambitnie. - Obawiamy się problemów na granicach oraz panujących w tamtych terenach wysokich temperatur, które mogą nam pokrzyżować palny. Informacje jakie można uzyskać na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych na temat krajów takich jak np. Kosowo w ogóle nie zachęcają przeciętnych turystów do odwiedzin - dodał motocyklista.

- Nie bardzo wiemy co nas czeka, ponieważ ze względów zawodowych i rodzinnych nie mieliśmy odpowiedniej ilości czasu, aby dokładnie przygotować się do wyprawy. Zakładamy, że póki motocykle będą sprawne będziemy jechać przed siebie. Taki jest spontaniczny urok naszych wypraw. W tym roku przewidujemy, w miarę możliwości dostępu do Internetu, relacjonowanie naszych poczynań na facebooku - powiedział Furcio.

Jeśli chcecie śledzić przygodę raciborskich motocyklistów kliknijcie "Lubię to" na ich profilu:

http://www.facebook.com/rkwtrip

Poniżej prezentujemy filmik będący zapowiedzią wyprawy.