Rafako będzie zwalniać w trzech turach, od października

- Jeszcze żadna osoba z Rafako się do nas nie zgłosiła - powiedział nam dyrektor PUP, Mirosław Ruszkiewicz. Rafako to jak na razie jedyny pracodawca zapowiadający zwolnienia grupowe. Od marca do końca września PUP pozyskał 1457 ofert pracy. Niewykluczone, że rynek wchłonie odchodzących z Łąkowej pracowników. Na dzień 22 września Rafako zatrudniało 1476 osób w następujących obszarach:

1) 196 osób w grupie pracowników wsparcia, obejmującej takie komórki organizacyjne jak: Biuro Analiz Ryzyk Kontraktowych i Roszczeń, Biuro Kontrolingu, Biuro Korporacyjnego BHP, Biuro Nadzoru Właścicielskiego i Korporacyjnego, Biuro PMO, Biuro Zarządu, Modernizacja Energetyki, Pion Finansowy, Pion Korporacyjnego HR, Pion Korporacyjnego IT, Pion Księgowości i Podatków, Pion Nowych Rynków, Pion Zakupów, Transportu i Administracji, pełnomocnicy zarządu;
2) 470 osób w grupie pracowników bezpośrednio produkcyjnych;
3) 169 osób w grupie pracowników pośrednio produkcyjnych;
4) 641 osób w grupie pozostałych pracowników zatrudnionych w zakładach: pion Obiektów Energetycznych, Ochrona Środowiska, Oil & Gas, projekt Jaworzno, Zakład Produkcji Kotłów i zakład Projektowania.

Spółka chce zwolnić maksymalnie 400 osób: do 100 osób w grupie pracowników wsparcia, do 100 osób w grupie pracowników bezpośrednio produkcyjnych, do 50 osób w grupie pracowników pośrednio produkcyjnych, do 150 osób w grupie pozostałych pracowników zatrudnionych w zakładach.

Proces zwolnień grupowych przeprowadzony będzie w trzech fazach:
1) do 31.10.2020 r. obejmie ok. 150 osób;
2) do 31.12.2020 r. obejmie ok. 130 osób;
3) do 31.03.2021 r. obejmie ok. 120 osób.