Kuba Blokesz ze starym, dziurawym wiadrem w RCK

Zaczynał w zespole "Atlantyda", który na co dzień, od kilkunastu już lat działa w Raciborskim Centrum Kultury. Śpiewa piosenki i własnego autorstwa, i przygarnięte spod innych piór. Gra na gitarze. Zdobywał nagrody na największych festiwalach w całym kraju.
W Raciborskim Centrum Kultury Kuba Blokesz wystąpił z programem "Stare, dziurawe wiadro". Podczas koncertu można było usłyszeć piosenki o wszystkim, co nas otacza. W większości słowa i muzyka autorstwa wykonawcy, ale także mistrzów poezji śpiewanej, takich jak Jaromir Nohavica czy Jacek Kaczmarski.
- To coś bardzo zwykłego, normalnego, coś co nas otacza, a co staje się poezją. Ten recital ma udowodnić, że wszystko jest poezją. Może nią być, jeśli spojrzymy inaczej. Jeśli spróbujemy się oderwać od myślenia, że ma być "ciepło, miło i przyjemnie", można zobaczyć poezję we wszystkim. "Stare, dziurawe wiadro" to tylko przykład na to, że czasem miejsca godne uwagi, godne tego, zebyśmy się nad nimi zatrzymali, bywają bardzo niepozorne - twierdzi młody artysta.
Kuba Blokesz pracuje w tej chwili nad debiutanckim albumem - wcześniej pod roboczym tytulem "Poezja Miasta_Lwów", dziś artysta ostatecznego tytułu jeszcze nie wymyślił. Jak mówi, "plebiscyt w sercu trwa". - To program apolityczny. Zaczął powstawać na długo przed zawieruchą. Raczej zależy nam, by pokazać, że Ukraina może zupełnie nie kojarzyć się z polityką. Lwów jako właśnie miasto poezji, a nie waśni - opowiadał Kuba Blokesz.
rck
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany