Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport5 maja 201318:41

Derby Raciborza: Dobra passa Płoni przerwana

Derby Raciborza: Dobra passa Płoni przerwana - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

W rozegranych w niedzielne popołudnie derbach Raciborza rękawice skrzyżowały zespoły Wichru Płonia, oraz LKS Brzezie. Goście dość szybko objęli prowadzenie. Ekipie Ireneusza Bernata udało doprowadzić się do wyrównania po dwudziestu trzech minutach od straty gola. Ich radość nie trwała długo, gdyż już minutę później goście po raz kolejny wyszli na prowadzenie, którego mimo usilnych prób Wichru nie oddali już do ostatniego gwizdka sędziego.

W meczu derbowym ekipa gości ruszyła do ataku równo z pierwszym gwizdkiem sędziego. Już w 2. minucie stworzyła pierwszą dogodną sytuację, lecz z powodu pozycji spalonej gracza gości akcja ta została przerwana. Przyjezdni nie rezygnowali z objęcia prowadzenia. W 4. minucie w polu karnym gospodarzy przewrócony został Marcin Pocialik, za co arbiter wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki Mariusza Stęplewskiego. Skutecznym egzekutorem jedenastki był Andrzej Krupa.

13. minuta spotkania. Kolejna okazja dla Brzezia. Piłka trafiła do niezwykle szybkiego Andrzeja Krupy, ten bez problemów, będąc w pełnym biegu zdołał ją opanować i próbował pokonać golkipera gospodarzy. Interwencja bramkarza Płoni okazała się skuteczna – wybił piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie z kornera trafiło na głowę Grzegorza Dancewicza, lecz jego uderzenie było niecelne. Przyjezdni dali tym samym jednoznaczny sygnał, że w derbowym spotkaniu ekipę Marcina Ulańskiego interesował jedynie komplet punktów.

Mijały kolejne minuty, a gra coraz bardziej koncentrowała się w środku pola. Oznaczało to, że Płonia coraz bardziej dochodziła do głosu. Gospodarze robili co mogli, by doprowadzić do wyrównania. Udało im się to w 27. minucie, kiedy to piłkę w siatce z bliskiej odległości po zamieszaniu pod brzeską bramką. Zawodnicy gości, oraz ławka rezerwowych domagała się nieuznawania tejże bramki, gdyż w ich mniemaniu gracz Płoni przyjmując piłkę zagrał ją ręką. Sędzia wskazał jednak na środek boiska i nakazał gościom wznowić grę. Radość gospodarzy z remisu nie trwała długo. Dokładnie sześćdziesiąt sekund później, Maciej Pawlisz wpadł z piłką w pole karne Płoni, dograł do Artura Szeflera, a ten bez najmniejszych problemów umieścił piłkę w siatce gospodarzy. 1:2.

38. minuta. Okazja gospodarzy na doprowadzenie do remisu. Niestety dla zawodników Ireneusza Bernata, ofiarna interwencja jednego z graczy gości spowodowała, że wybił on piłkę nim ta zdołała przekroczyć linię bramkową. Dośrodkowanie z podyktowanego rzutu rożnego zostało posłane obok bramki Grzegorza Sekuły.

Ostatnie minuty pierwszej połowy. Piłka trafiła do Artura Szeflera, lecz sędzia linowy zasygnalizował pozycję spaloną gracza gości. Decyzja ta nie spodobała się dość licznie zgromadzonej publiczności, która obrzuciła arbitra liniowego garścią inwektyw. Gospodarze do samego końca pierwszej części meczu walczyli o gola. Niestety ich starania szły na marne. Goście natomiast czyhali na okazję do kontry. W samej końcówce takową przeprowadził Andrzej Krupa, lecz piłka została w ostatniej chwili wybita na rzut rożny. Dośrodkowanie nie przyniosło zagrożenia dla bramki Płoni, a kilka chwil później, arbiter, Piotr Poznański, zaprosił oba zespoły na kwadrans odpoczynku.

W drugą połowę lepiej „wszedł” zespół Brzezia, który już w swej pierwszej akcji mógł zdobyć trzecią bramkę. Ofiarna interwencja jednego z defensorów uratowała jednak gospodarzy przed stratą gola.

53. minuta derbowego pojedynku. Dwie okazje dla miejscowych. W pierwszej strzał z rzutu wolnego końcami palców na poprzeczką wybił Grzegorz Sekuła. Korner, który dzięki temu wywalczyła Płonia został zmarnowany, gdyż dośrodkowanie z narożnika boiska okazało się zbyt mocne.

61. minuta. Tomasz Grela stanął przed szansą by doprowadzić do wyrównania. Ofiarna interwencja brzeskiego golkipera na przedpolu bramki skutecznie to uniemożliwiła. Gracz Płoni dodatkowo faulował bramkarza gości, co skutkowało przerwaniem gry.

Dwadzieścia minut do końcowego gwizdka. Kolejna doskonała okazja przed Andrzejem Krupą. Zawodnik ten otrzymał bardzo dobre podanie z lewej flanki, przyjął piłkę i już składał się do strzału, lecz jeden z graczy Płoni w ostatniej chwili wybił futbolówkę poza pole karne. Trzy minuty później goście stworzyli kolejną dogodną sytuację. Niestety, także i tym razem nie mieli szczęścia. Maciej Pawlisz trafił bowiem w słupek.

9. minut do końca regulaminowego czasu gry. Wicher dwoił się i troił, by w derbowym meczu zdobyć chociaż punkt. - Panowie, zagrajcie z jajem, jest jeszcze czas – docierało z okolic ławki trenerskiej. Podopieczni Ireneusza Bernata zdawali się jednak tych słów nie słyszeć, gdyż po chwili ponownie dali zepchnąć się do defensywy i musieli odpierać ataki gości. Na trzy minuty przed końcem meczu oba zespoły stworzyły po jednej dogodnej sytuacji, lecz wynik mimo to nie uległ zmianie.

Zarówno Płonia, jak i Brzezie dały w niedzielnym derbowym pojedynku z sienie wiele, lecz to goście okazali się lepsi o jedno trafienie i zgarnęło komplet punktów. Dobra passa Płoni została tym samym przerwana.



LKS Wicher Płonia – LKS Brzezie 1:2 (1:2)

Bramki:

1:0 4' Andrzej Krupa (k)
1:1 27' Tomasz Grela
1:2 28' Artur Szefler

Żółtymi kartkami ukarani zostali: Marcin Ulański – faul (LKS Brzezie); Dawid Myśliwiec – faul, Tomasz Grela – niesportowe zachowanie (obaj LKS Wicher Płonia)

Składy:

LKS Wicher Płonia: Mariusz Stęplewski – Roman Wochnik, Michał Joszko, Adam Bohonos, Tomasz Grela, Paweł Zurowietz, Dawid Myśliwiec (64' Kamil Małecki), Marcin Dradrach (80' Grzegorz Borys), Piotr Barlik, Marek Grela (kpt.), Krzysztof Kaim
Pozostali rezerwowi: Ireneusz Bernat, Martin Apolony
TRENER: Ireneusz Bernat
Kierownik drużyny: Tomasz Rogalski

LKS Brzezie: Grzegorz Sekuła – Grzegorz Dancewicz, Jan Trystucha, Anatol Mokropuło, Dariusz Kulikowski (kpt.) (30' Łukasz Franiczek), Maciej Pawlisz, Marcin Ulański, Adam Nowakowski, Artur Szefler (88' Raingsei Ran), Marcin Pocialik (72' Łukasz Leks), Andrzej Krupa
Pozostali rezerwowi: Marek Zapotoczny, Matesusz Karbowniczek, Krzysztof Szamara
TRENER: Marcin Ulański
Kierownik drużyny: Piotr Figura

Spotkanie sędziowali: Piotr Poznański (sędzia główny); Dariusz Lenort, Czesław Sroka (sędziowie liniowi)

Grzegorz Piszczan

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zobacz film z RTK

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Kultura i edukacja25 kwietnia 202408:59

Śmieciomoda wiosna 2024

Śmieciomoda wiosna 2024 - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
mat. nadesłany
Reklama
Aktualności24 kwietnia 202413:31

Trwają działania Bezpieczny Pieszy

Trwają działania Bezpieczny Pieszy - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
1
KPP Racibórz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 26.04.2024
25 kwietnia 202419:33

Nasz Racibórz 26.04.2024

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.